Post
autor: Luko » 2016-07-23, 14:35
Świetna postać, jedna z moich ulubionych. Podobał mi się w pierwszych odcinkach, kiedy to robił biznesy z Kiepskimi. Bez jego nocnych wizyt z wódką u Ferdka "Kiepscy" nie byliby tacy sami. Lubię tę postać również za wiele metamorfoz, szalone plany, "mendowatość", kłótnie z Heleną, Ferdkiem czy Boczkiem i za wiele wiele innych rzeczy. Teraz gra troszkę gorzej niż w poprzednich sezonach, ale dalej trzyma poziom. Oby tak dalej, bo nie wyobrażam sobie serialu bez pana Kotysa.
A zasadził panu ktoś kiedyś kopa w dupę?