Przegenialna postać, nie wiem czy nie moja ulubiona (no może razem z Edziem). Lubię ją na tyle, że często kibicowałem jej podczas sporów z "kanaliami"- Ferdkiem i Waldkiem
.
Skarbnica dobrych tekstów i generator zabawnych sytuacji. Ciężko wskazać najlepszy występ, bo wszystkie były świetne, choć w pamięci szczególnie utkiwiły mi odcinki "Kara Mustafa", "Doktor Śledzik..." oraz "Rekord Guinnesa" jak jadła mydło
. O grze Feldman nawet za bardzo nie trzeba wspominać, bo to klasa sama w sobie.
Z jednej strony trochę żałuję, że szybko ograniczono jej występy, aż w końcu praktycznie przestała się pojawiać, lecz z drugiej uniknięto w ten sposób zmęczania jej tematu, przez co cały czas trzymała bardzo wysoki poziom.