WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
"Ty albo się czegoś najarałeś albo jesteś nietrzeźwy"(twój cytat). Częste docinki. Zrozum, że ktoś może mieć inne zdanie. Dowalasz się do kogoś mającego inne zdanie.
Według mnie Jolaśka jest postacią, która nie wprowadza do serialu nic ciekawego. Wręcz przeciwnie: im więcej jej w odcinku, tym niższy jego poziom. Ale żeby od razu ludzi, którym podobają się wybrane sceny z jej udziałem wyzywać od nietrzeźwych i najaranych? Są gusta i guściki.
Faktycznie, może Johnny bo to chyba on, troszeczkę za ostro potraktował Dawida i Jasiasa,no ale napisał tak jak jest. Bo po prostu Jolaśka to produkt zbędny w ŚwK i tyle, nie ma co dalej wałkować tego tematu,tak uważa większość osób, no ale są i tacy co ją kochają.
Denerwują mnie sceny w których Jolasia wybucha płaczem, oraz większość głupich tekstów. Ale nie jest tak, że jej nienawidzę jak co niektórzy tutaj. Może grać w serialu dalej, fajnie byłoby gdyby były lepsze scenariusze, bo wiadomo aktorka gra taką postać jaką wykreowali i w tym się spisuje.
Ale z drugiej strony dokładnie rozumiem sytuację, ona została wprowadzona do Kiepskich dosyć późno i na siłę, jak widać do świata Kiepskich nie pasuje(szczególnie biorąc pod uwagę jakie realia były w poprzednich seriach), twórcy jednak liczyli na to, że zaadaptuje się w tym środowisku. Zaczęli pisać sprzyjające jej sceny i tak na prawdę zmieniać formułę serialu.
Można wyczuć ten klimat obyczajówki, po prostu zawiera w sobie elementy komediowe. Kiepscy kiedyś mieli unikalny klimat, taki typowy polski, przyjemny. Teraz jest wzorowanie się na popularnych zagranicznych sitcomach, które często są nieśmieszne. A u nas daje to jeszcze gorszy efekt.
MSBallin pisze:Denerwują mnie sceny w których Jolasia wybucha płaczem, oraz większość głupich tekstów. Ale nie jest tak, że jej nienawidzę jak co niektórzy tutaj. Może grać w serialu dalej, fajnie byłoby gdyby były lepsze scenariusze, bo wiadomo aktorka gra taką postać jaką wykreowali i w tym się spisuje.
Ale z drugiej strony dokładnie rozumiem sytuację, ona została wprowadzona do Kiepskich dosyć późno i na siłę, jak widać do świata Kiepskich nie pasuje(szczególnie biorąc pod uwagę jakie realia były w poprzednich seriach), twórcy jednak liczyli na to, że zaadaptuje się w tym środowisku. Zaczęli pisać sprzyjające jej sceny i tak na prawdę zmieniać formułę serialu.
Można wyczuć ten klimat obyczajówki, po prostu zawiera w sobie elementy komediowe. Kiepscy kiedyś mieli unikalny klimat, taki typowy polski, przyjemny. Teraz jest wzorowanie się na popularnych zagranicznych sitcomach, które często są nieśmieszne. A u nas daje to jeszcze gorszy efekt.
Ale mogłaby być przynajmniej postacią epizodyczną jak kiedyś Borysek. Na początku nie w każdym odcinku występowała
Pabfer pisze:
Ale mogłaby być przynajmniej postacią epizodyczną jak kiedyś Borysek. Na początku nie w każdym odcinku występowała
W sumie jeżeli ona jest standardowym minusem większości odcinków, to znaczy, że mogłoby jej w ogóle nie być. Bo odcinek nie miałby zbędnych scen. Jednak twórcy nie chcą się wysilać na odcinek 22 minutowy pełny ciekawych scen, to wykorzystują Jolasie i Waldka jako zapchajdziury. I dlatego pewnie są zadowoleni z ich obecności, a będą umieszczać coraz więcej takich zapełniających czas odcinka scen.
Ostatnio zmieniony 2014-01-26, 11:55 przez Nirvana, łącznie zmieniany 1 raz.
Pabfer pisze:
Ale mogłaby być przynajmniej postacią epizodyczną jak kiedyś Borysek. Na początku nie w każdym odcinku występowała
W sumie jeżeli ona jest standardowym minusem większości odcinków, to znaczy, że mogłoby jej w ogóle nie być. Bo odcinek nie miałby zbędnych scen. Jednak twórcy nie chcą się wysilać na odcinek 22 minutowy pełny ciekawych scen, to wykorzystują Jolasie i Waldka jako zapchajdziury. I dlatego pewnie są zadowoleni z ich obecności, a będą umieszczać coraz więcej takich zapełniających czas odcinka scen.
Wiem to niestety. Ale na samym początku ona nie występowała we wszystkich odcinkach. (np. w ,,Myszy i Szczury" przychodzi sam Walduś i Ferdek wypomina mu ślub, ale Jolasi tam nie ma. Jest jeszcze kilka takich odcinków, ale niestety niedużo i nie chce mi się ich szukać. Chodziło mi właśnie o coś takiego jeśli już musi być, ale w pełni się zgodzę, że lepiej bez niej)
Pabfer pisze:
Wiem to niestety. Ale na samym początku ona nie występowała we wszystkich odcinkach. (np. w ,,Myszy i Szczury" przychodzi sam Walduś i Ferdek wypomina mu ślub, ale Jolasi tam nie ma. Jest jeszcze kilka takich odcinków, ale niestety niedużo i nie chce mi się ich szukać. Chodziło mi właśnie o coś takiego jeśli już musi być, ale w pełni się zgodzę, że lepiej bez niej)
Tytuł odcinka to "Myszy i Ludzie". Ale rozumiem o co Ci chodzi. Jak widać zabieg z wprowadzeniem żony Waldka spowodował, że nawet gdy nie ma jej w odcinku to nadal czuć skutki ponieważ w jest wspominana w rozmowach, wydarzenia mają z nią związek. W sumie widząc/słysząc "nowego" Waldka to już na myśl przychodzi Jolasia, ponieważ ta postać to wchłonęła Waldka, więc jest od niej zależny. Czyli oni wszyscy są po jednych pieniądzach.
Tak to wszystko się potoczyło, że nie wiem w sumie co by polepszyło obecną sytuację.
Ostatnio zmieniony 2014-01-27, 14:35 przez Nirvana, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeżeli jakkolwiek potrafi funkcjonować to jeszcze nie taka padlina. I odnosi się to to różnych rzeczy w życiu, nie tylko do tego serialu. Myślicie, że ktoś wykłada kasę na trupa? Jak wiecie pewne seriale po kilku nakręconych odcinkach schodziły z anteny, bo nie było dla nich przyszłości. Jeżeli się opłaca to będą kręcić. Inna sprawa, że nie spełnia to oczekiwań zagorzałych fanów, ale serial o widownie nie musi się martwić, bo jej nie brakuje.
Postać mogła by być, gdyby występowała epizodycznie. Denerwuje mnie jej ciągłe wybuchanie sztucznym płaczem (według mnie to nawet śmieszne nie jest) wtedy Halinka tak jej nadskakuje
Ostatnio zmieniony 2014-02-02, 18:32 przez BocianVlog, łącznie zmieniany 1 raz.
BocianVlog pisze:Postać mogła by być, gdyby występowała epizodycznie. Denerwuje mnie jej ciągłe wybuchanie sztucznym płaczem (według mnie to nawet śmieszne nie jest) wtedy Halinka tak jej nadskakuje
No jakby była epizodyczna i się wkurzała normalnie i nie bluzgała, ani mówiła ,,bynajmniej raczej nie inaczej" to może bym ją nawet polubił...
Mnie się ta postać podoba. Nie mam nic do Jolaśki. Uważam że ta postać to właśnie postać na medal. Takie jest moje zdanie, nie każdy musi lubić postać Jolasi
Widać zatem, że nie znasz pierwotnej idei serialu. Ale w argumentację nie będę wchodził, bo tu się jeszcze jakaś dłuższa dyskusja (i pewnie nie do końca ściśle związana z tematem) wywiąże.
... Bo byłem bezdomny, a ugościłeś mnie,
byłem głodny, a nakarmiłeś mnie,
było mi zimno, a odziałeś mnie...
Matrixun pisze:Widać zatem, że nie znasz pierwotnej idei serialu. Ale w argumentację nie będę wchodził, bo tu się jeszcze jakaś dłuższa dyskusja (i pewnie nie do końca ściśle związana z tematem) wywiąże.
Ale mi nie chodzi o ,,nienormalne mówienie" w stylu ,,w mordę jeża" itp. itd. ,ale o to, co ona robi