WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
Mali giganci – program rozrywkowy o charakterze konkursu emitowany przez TVN, opierający się na licencji meksykańskiego formatu Pequeños Gigantes, w którym uczestnikami są dzieci w wieku od 4 do 12 lat. Utworzonych zostało 6 drużyn, składających się z trzech do pięciu uczestników. W każdej z nich znalazł się wokalista, tancerz (lub para tancerzy) oraz showman (najmłodsi w wieku 4-7 lat, także pary). Każda drużyna miała opiekuna artystycznego oraz unikalną nazwę. Drużyny rywalizowały ze sobą w kategoriach: śpiew, taniec oraz show. Drużyna, która w danym odcinku zebrała najmniej punktów, opadła z programu. W finale rywalizowały dwie najlepsze drużyny. Oprócz tego, w ostatnim specjalnym odcinku wystąpili uczestnicy ze wszystkich drużyn w konkurencji indywidualnej, gdzie jurorzy wybrali najlepszego z każdej kategorii. Prowadzącym program jest Filip Chajzer.
Co sądzicie o tym programie? Według mnie to największe dno jakie widziałam. W tym programie to dzieciaki pyskują jurorom i po prostu są chamskie i rozpieszczone i nie wiem jakim cudem emitują to w Polskiej telewizji. Mam nadzieję, że ten program szybko zejdzie z anteny wraz z TVN, którego nienawidzę ze względu na beznadziejne programy paradokumentalne i w ogóle wszystko.
Już pomijając jakie to jest denne, wolę aby dzieci miały jakieś swoje "show" zamiast uczestniczyć w tych ogólnych i brać jury na litość. Za każdym razem taka sama żenada, a tak to cały program jest z dziećmi i można nie oglądać w ogóle
Sztucznie emocjonujący się jurorzy i dzieci, które nie mają nic ciekawego do pokazania... Wiele żałosnych sytuacji... Jednak nie skrytykuję do reszty, bo dla takich dzieciaków to na pewno musi być wielka frajda i sam bym chętnie w czymś takim wystąpił, tylko niekoniecznie na TVN.
Dla dzieci to być może i frajda, ale zdecydowana większość z nich to rozpuszczone, zapatrzone w siebie dzieciaki. Czuć to na kilometr i nie bardzo mi się to podoba. Z jurorów wyróżnia się tylko Wojewódzki, którzy czasem tam sypnie jakimś tekstem, ale pozostali - tak jak napisał Pabfer - sztucznie emocjonujący się. Do tego błaznujący Chajzer i już całkowicie odechciewa się oglądania "Małych gigantów".