Uwielbiam amerykańską i angielską edycję (1 jurora mają tego samego- Simona Cowella) za tę wesołość i oryginalność. Każdy zawodnik wymyśli coś zupełnie innego, swojego, ale przy tym większość z humorem, dzięki czemu tworzy się taki miły klimat. Oglądam to sobie na YouTube w dużych ilościach. najbardziej lubię iluzjonistów, komików i brzuchomówców. Lubię też jak uczestnicy nabijają się z jurorów albo angażują ich do swoich występów. 1 iluzjonista to połączył i na moment oduczył Howi'ego czytać
Albo pewien komik założył Mel B deskę klozetową na głowę i rzucał w nią przepychaczką do kibla- to by się nadawało do parodii tego programu w Kiepskich, a pojawiło się w oryginalnym programie. I tak można w nieskończoność wymieniać- już kilka razy edytowałem tego posta jak mi się jakiś ciekawy występ przypomniał, ale i tak wszystkich nie da rady wymienić. Zresztą jak zobaczycie, to będzie lepsze niż jak przeczytacie. Piosenkarzy również lubię mniej- jak przedmówcy- bo wolę obejrzeć coś oryginalnego, a po piosence wiem czego się spodziewać, nawet jeśli jest bardzo ładna. Chyba, że to jakaś zabawna piosenka, to zupelnie zmienia postać rzeczy. Lecz nie można zabronić piosenkarzom występów, bo to również bardzo utalentowane osoby. Polska wersja też ujdzie- w końcu formuła taka sama, jednak w USA i WB jest prawdziwy luz i humor, a na TVN niektóre rzeczy są sztuczne i wymuszone. ,,Zakulisowy błazenek" w USA zawsze na bieżąco parodiuje uczestników, a raz nawet ucharakteryzował się nie do poznania i celowo zaliczył fatalny występ jako uczestnik, a potem udawał, że chce zaatakować jurorów za krytykę i w ostatniej chwili się pozbył charakteryzacji i wszyscy się śmiali. Na TVN nikogo nie stać na takie akcje. Co najwyżej na przezabawną grę słów, że sztuczka z kulą była cool. Mimo to na TVN tragedii też nie ma. Polska edycja jednak i tak ma przewagę nad arabską (też z YouTube), która jest jeszcze sztywniejsza. Tam jest znowu dużo gimnastyków, którzy interesują mnie tylko czasami.
Aż mnie korci żeby Wam podlinkować coś świetnego z USA, ale tam jest wszystko dobre i jak już zacznę, to nie skończę, a całego YouTube nie obejrzycie, bo nie ma czasu