107-08
Dobry finał, choć prezentacja i pierwsze dwa etapy tego nie zapowiadały.
Najpierw Izby Parlamentu a bezrobotny Czesiek się cieszy że nie wie. Chłopie idź na marsz KOD - zarobisz parę złotych !
Potem parę takich innych kwiatków było.
Za to finał prawie złoto, od razu gościu bierze na siebie, potem drugi, a na końcu trzeci ryzykuje z jedną szansą !
Henryk Śmiech - tak nazywał się bohater Świata wg..., tzn. 1z10

I jeszcze ten na dwójce w finale co tak pod nosem mruczał wszystkie odpowiedzi, nawet jak nie była jego kolej albo nie zdążył nacisnąć.