Okej, to ocenię teraz.
"Tolerancja" Pabfera
Mam problem z poprawnym ocenieniem twojego scenariusza. Zresztą nie pierwszy raz.
Nie wiem nawet, jak by go tu ugryźć, bo tu się działo tyle, że aż już pozapominałem...
Bo czego tu nie ma, skoro są wszystkie święta, jakie tylko są, mamy też frytownicę, problem nietolerancji (jak widać szeroko rozumianej
), bezrobocia, inflacji też... Tylko świąt w świętach brakuje, bo to nie jest tak właściwie odcinek świąteczny.
Ale wybaczam ci to, bo jest śmierć Jolasi.
Widać przede wszystkim jak się starasz i przykładasz, i w sumie nawet mi nie przeszkadza parę dziwactw typu kilkusekundowe sceny czy jakieś pojedyncze teksty, które w serialu by nie przeszły, bo to już taki twój styl i na swój sposób jest on ciekawy, a to już duża sztuka, bo styl takiego Pharella to ciężko przyjąć.
Najbardziej podobna do swego serialowego pierwowzoru była chyba Jolasia i choć jej nie lubię, to zaplusuję ci to, bo doceniam fakt, że tak ładnie u ciebie rymowała, no a poza tym ja też ją już parę razy u siebie umieściłem, to czemu mam tobie obniżać za nią ocenę?
Także jak już pisałem, nie wiem, jak to ocenić... Myślałem nawet, żeby zostawić to bez oceny, ale w kontekście wojny scenariuszowej to nie bardzo by to mogło tak być, więc dam ci niesprawiedliwe
6,5/10, mniej ani więcej nie dam, bo to też będzie niesprawiedliwe.
"Świąteczna niespodzianka" Owcy
I tu ku mojej uciesze widać progres.
Ktoś powie, że odcinek z Kiepskimi ma niewiele wspólnego, bo Ferdkowi przygotowanie Wigilii udało się bez większych perturbacji, co się zwykle u niego nie zdarza - ale myślę, że to żaden problem, szczególnie że Święta to czas cudów.
Rozwód Waldka, tak prawdę mówiąc, w fan-fiction został już tak przewałkowany, żeby nie powiedzieć przemaglowany (a Pabfer to go wręcz wyżymał
), że mam go coraz bardziej dość, ale nie dziwię ci się, że poszłaś w tę stronę, bo ja też nie lubię tej małpy.
Sama Miśka średnio przypadła mi do gustu, choć prawdę mówiąc dużo to się ona nie nagrała.
Na minus znów zakończenie, może być lekko i przyjemnie, ale jednak dobrze by było, żeby fabuła dokądś doprowadziła, a tak to jest, bo jest i koniec. Chyba, że jeszcze powrócisz do tej Miśki.
No i język jeszcze troszkę szwankuje, ale jest wciąż lepiej.
A skoro w święta zwierzęta gadają ludzkim głosem, to i ja w ramach dobroci międzyludzkiej ocenię twój scenariusz na
6,5/10.
Ranking:
1. boczek22 - 7/10
2. Pabfer - 6,5/10
3. Owca - 6,5/10
PS Przypomnienie dla Owcy, że oceniamy do jutra, inaczej Pabfer policzy średnie tylko z obecnych ocen.