Ja już mam zrobione i mogę wrzucić kiedykolwiek.
Co do kinówki, to faktycznie ma sens żeby pisać oddzielnie żeby to nie wyglądało dziwnie, tylko nie wiem czy sam dam radę napisać coś tak długiego. Chociaż przepraszam... Moją kilkudziesięcioscenową Pokerową Zagrywkę chyba można nazwać kinówką
Większość aktywnych w tym temacie osób już ją czytała, Mungo jeszcze nie. Chociaż przeczytałem ją niedawno po 4 latach i widzę, że jest trochę tandetne i chętnie bym zrobił remake, ale nie mam czasu ani pomysłu jak to naprawić.
A może dać STRAAAAAASZNIE ogólne zadanie na 5. Rundę wojen scenariuszowych? Mianowicie:
Napisz kinówkę, która ma 3 wątki, które są ze sobą luźno związane. Praca nie ma określonej liczby scen, ale ta liczba to kilkadziesiąt.
(bo jednego wątku sobie nie wyobrażam, u siebie miałem chyba właśnie 3)