A jaką alternatywę proponujesz?Helena pisze:Uważam ,że wszystko idzie ku gorszemu. Musimy sie temu stanowczo sprzeciwiać. Obudżmy się!
A odporne na susze zboża i produkujące insulinę bakternie to szmelc?Nie wolno też wierzyć wielkim korporacjom, co wcisnął byle kit jak GMO, żeby tylko kasę na tym trzepać
PharellMan pisze:Tak. Bo takie stare porzekadło mówi: "Co Bóg stworzył, niech człowiek się nie waży tknąć". A modyfikacje genetyczne, to nic innego, jak manipulacja przyrodą by osłabić planetę.
O, w pełni się zgadzam! W przeciwnym razie ludzie nie będą do niczego potrzebni, więc wartość człowieka w społeczeństwie będzie zatrważająco niska. A w tych krajach, które pójdą za technologią ludzie będą umierać, bo - jak to słusznie napisał Marciosss - zamienią się w kupy tłuszczu.PharellMan pisze:Przede wszystkim nie wolno się przywiązywać za bardzo do technologii. To to m.in. rozleniwia człowieka. Więcej pracy siłowej i mózgowej, no i od razu człowiek sprawniejszy.
Nie wiem co trzeba brać by wygadywać takie bzdury.Marciosss pisze: Kiedy czynnik ludzki w produkcji zostanie zastąpiony w całości przez maszyny ludzie pracy wylecą na bruk i bez środków do życia będą umierać,
Czy rozumiesz, że z tej "chciwości" powstaje przeważnie jakieś dobro wytorzone przez tego kapitaliste i w konsekwencij czerpią obie strony kapitalista i konsument, który może skorzystać z ów wytworzonego dobra.Marciosss pisze: podczas gdy Kapitaliści nadal będą nadal pielęgnować swoją chciwość.
Drogi kolego więkoszci krajów wysokorozwiniętych ma tzw. ustrój "Społecznej gospodarki rynkowej" - czyli narodowy socjalizm. Pańśtwo opiekuńcze z wszechwładzą urzędniczą, milionem regulacji, nakazów, zakazów. I tylko z formalnie funkcjonującym rynkiem i własnością prywatną, więc nie wiem jak możesz uważać ustrój wyzysku człowieka przez urzędnika za słuszny.Marciosss pisze:Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest socjalizm w którym po automatyzacji produkcji wyprodukowane dobra będą dostępne dla wszystkich bez ograniczeń. A ludzie będą mogli bez problemu zająć się samodoskonaleniem przez sztukę, naukę, sport itp.
Książki się czyta to się wie. Wiesz co to technologia osobliwości?Nie wiem co trzeba brać by wygadywać takie bzdury.
Co z tego jeśli konsument nie ma środków na zakup dobra?Czy rozumiesz, że z tej "chciwości" powstaje przeważnie jakieś dobro wytorzone przez tego kapitaliste i w konsekwencij czerpią obie strony kapitalista i konsument, który może skorzystać z ów wytworzonego dobra.
Jeśli w coś takiego wierzysz gratuluje!Marciosss pisze: Książki się czyta to się wie. Wiesz co to technologia osobliwości?
Skąd takie założenie. Na wolny rynku nie ma takiej możliwości.Marciosss pisze:
Co z tego jeśli konsument nie ma środków na zakup dobra?
Jest. Poczytaj o futurologi. Rozwój techniki prowadzi do automatyzacji produkcji a co za tym idzie klasa pracująca staje się bezużyteczna.locka pisze:Jeśli w coś takiego wierzysz gratuluje!Marciosss pisze: Książki się czyta to się wie. Wiesz co to technologia osobliwości?Skąd takie założenie. Na wolny rynku nie ma takiej możliwości.Marciosss pisze:
Co z tego jeśli konsument nie ma środków na zakup dobra?
Automatyzacja produkcji prowadzi do tego, że człowiek nie tyra jak plemienny osiłek od świtu do zmierzchu, dzięki wzrostowi gospodarczemu wzrasta jego produktywność, co za tym idzie jego praca jest więcej warta i mniej pracuje co defacto wpływa na jego dobrobyt, Zaś nadwyżkę inwestuje, konsumuje, podróżuje, przepija itd. Ludzie pasą brzuchy umierają na choroby cywilizacyjne. Zaś bezrobocie, bo chyba do tego zmierzasz nie jest spowodowane automatyzacją produkcji, bo ona jest tylko skutkiem oszczędzania i wzrostem kapitału na głowę mieszkańca. Tylko Interencjonizm państwowy, a złaszcza nacjonalizacja, fiskalizm, protekcjonizm, monopol Państw na emisje pieniądza są przyczyną ubóstwa jednostek.Marciosss pisze: Jest. Poczytaj o futurologi. Rozwój techniki prowadzi do automatyzacji produkcji a co za tym idzie klasa pracująca staje się bezużyteczna.
Zgadza się, ale zauważ że gdy twórczy umysł idzie w komercję powstaje chała. Innymi słowy po automatyzacji produkcji ludzie będą mieli mnóstwo wolnego czasu i będą mogli się zająć tym co lubią jedni będą badać, inni tworzyć sztukę dla samodoskonalenia się a nie dla korzyści materialnych.Ale nigdy nie dojdzie do tego jak Ty to nazywasz całkowitej automatyzacji produkcji, ponieważ człowiek ma twórczy umysł, którego nie zastąpi żaden automat. A producenci mają co wymyślać bo co człowiek to inna potrzeba.
Dokładnie, każdy może mieć rozrywkę na swoim poziomie intelektualnym, jedni będą kolonizować Marsa, zaś inni narkotyzować się na śmierć, na tym polega wolność, której próżno szukać.Marciosss pisze: Zgadza się, ale zauważ że gdy twórczy umysł idzie w komercję powstaje chała. Innymi słowy po automatyzacji produkcji ludzie będą mieli mnóstwo wolnego czasu i będą mogli się zająć tym co lubią jedni będą badać, inni tworzyć sztukę dla samodoskonalenia się a nie dla korzyści materialnych.