No właśnie ile ? Bo jakoś nie było podobnego gdzie doszłoby do takich zniszczeń przy takich parametrach. Nigdzie też nie ma przypadku że od brzozy odpadło skrzydło a wręcz przeciwnie, skrzydło działało jak kosiarka do drzew itp.david123lost pisze: ile to już było takich wypadków...
Jakoś 3 dni wcześniej leciał ten sam pilot z Tuskiem i się nie rozbiłdavid123lost pisze:Aj tam od razu zamach.. Jakieś twarde dowody? Po prostu samolot się rozbił i tyle, ile to już było takich wypadków...
Panie, nie przesadzasz Pan?gafik3 pisze:Może Ruscy nas zaatakują, że niby ich oskarżamy o zamach?
Nie panie, bo te ruskie to do wszystkiego są zdolne, nie cierpie ich i tyleJohnny Cage pisze:Panie, nie przesadzasz Pan?
Niecierpienie niecierpieniem, ale tak daleko wysunięte wnioski raczej być nie powinny. To, że utrudniali nam śledztwo i utrudniają go po dzień dzisiejszy to jedno. Ale czy stoją bezpośrednio za zamachem/katastrofą? To drugie.gafik3 pisze:Nie panie, bo te ruskie to do wszystkiego są zdolne, nie cierpie ich i tyleJohnny Cage pisze:Panie, nie przesadzasz Pan?
Ba, nawet się zdążył jeszcze obrócić o 180 stopni.Johnny Cage pisze:Bo wierzyć mi się nie chce, by z takiej wysokości jak podawali samolot spadł i NIKT NIE PRZEŻYŁ? Dziwne.
Na początku powtarzano, że 3 osoby przeżyły i nagle jednak okazało się, że nie. Do tego dlaczego od samego początku nie próbowano szukać potencjalnych żyjących? Skąd od razu wiedzieli, że nikt nie przeżył i nie ma sensu akcja ratownicza?Johnny Cage pisze:Raz jeszcze podkreślę, nie wiadomo dlaczego nikt nie przeżył. Z większych wysokości samoloty się rozbijały i zdarzało się, że pasażerowie, czy ktoś z załogi przeżył wypadek. A tu?
Janusz pisze:Na początku powtarzano, że 3 osoby przeżyły i nagle jednak okazało się, że nie. Do tego dlaczego od samego początku nie próbowano szukać potencjalnych żyjących? Skąd od razu wiedzieli, że nikt nie przeżył i nie ma sensu akcja ratownicza?
No właśnie i tutaj nasuwa się pytanie? Dlaczego? Ja jestem pewien, że był to zamach, w końcu pozbyli się najważniejszych ludzi, dowódców, którzy mieliby dużo do powiedzenia na wojnie.Johnny Cage pisze:Raz jeszcze podkreślę, nie wiadomo dlaczego nikt nie przeżył. Z większych wysokości samoloty się rozbijały i zdarzało się, że pasażerowie, czy ktoś z załogi przeżył wypadek. A tu?
Dlatego że o to chodziło by nikt nie przeżył a jak przeżył to go dobić jak tego BOR-owca co dzwonił do żony mówiąc że ma tylko połamane nogi.Janusz pisze: Na początku powtarzano, że 3 osoby przeżyły i nagle jednak okazało się, że nie. Do tego dlaczego od samego początku nie próbowano szukać potencjalnych żyjących? Skąd od razu wiedzieli, że nikt nie przeżył i nie ma sensu akcja ratownicza?
Z tego co pamiętam, to jego żona później zaprzeczyła tym doniesieniom.Kizior pisze:Dlatego że o to chodziło by nikt nie przeżył a jak przeżył to go dobić jak tego BOR-owca co dzwonił do żony mówiąc że ma tylko połamane nogi.
Jak studiowałem, to gdzieś w 2007/2008 roku jeden profesorek powiedział, że na kolejne 50 lat.Janusz pisze:Wielka Brytania utajniła dokumenty na kolejne 20 lat.
Panie, jakby mieli nas zaatakować to już by to zrobili. niedługo minie 3 lata od katastrofy, a wojny jak nie było tak nie magafik3 pisze:w końcu pozbyli się najważniejszych ludzi, dowódców, którzy mieliby dużo do powiedzenia na wojnie.
Ostatnio była mowa, że przedłużono o kolejne 20.Johnny Cage pisze:Jak studiowałem, to gdzieś w 2007/2008 roku jeden profesorek powiedział, że na kolejne 50 lat.Janusz pisze:Wielka Brytania utajniła dokumenty na kolejne 20 lat.
Co za różnica, czy katastrofa, czy nie katastrofa? Było uderzenie, możliwy był wybuch. To czy ktoś pomógł w wypadku, czy nie nie ma tu żadnego znaczenia.Johnny Cage pisze: Po pierwsze primo - skoro to była katastrofa, dlaczego sucha trawa się nie paliła?
Tym się powinni zająć specjaliści i sprawdzić, czy w wyniku uderzenia i rozrzucenia ciała może dość do czegoś takiego.Johnny Cage pisze: Po drugie primo - dlaczego ciała Polaków są rozebrane, nie mają one butów, mają poobdzieraną skórę itp.?
U Ruskich zdjęcia krążyły krótko po katastrofie.Johnny Cage pisze:Po trzecie primo bambino - dlaczego dopiero teraz wyszło to na jaw?
Ja bym nie przesądzał. Poczekajmy na wyniki rzetelnego śledztwa (o ile będziemy mieli z takim do czynienia).Johnny Cage pisze: Ktoś w tym maczał palce, a mówiąc inaczej było to szyte grubymi nićmi![]()
I tu się pan mylisz, bo gdyby samolot spadł na ziemie to trawa by się zapaliło, od wycieku paliwa, a tak to jest pewne, ze samolot wybuchł w powietrzu. Dlaczego? Bo ktoś nacisnął guzik i aktywował bombe...Janusz pisze:Co za różnica, czy katastrofa, czy nie katastrofa? Było uderzenie, możliwy był wybuch. To czy ktoś pomógł w wypadku, czy nie nie ma tu żadnego znaczenia.
Ostatnio, czyli kiedy? Bo być może od lat 2007/2008 się znów coś zmieniło?Janusz pisze:Ostatnio była mowa, że przedłużono o kolejne 20.
Panie, ale znaczenie ma pytanie, dlaczego trawa i inne suche badyle z krzewami nie płonęły?Janusz pisze:Co za różnica, czy katastrofa, czy nie katastrofa? Było uderzenie, możliwy był wybuch. To czy ktoś pomógł w wypadku, czy nie nie ma tu żadnego znaczenia.
Jakąś wymówkę musieli podaćKizior pisze:A u nas jedna mała brzoza spowodowała takie spustoszenie
Zgadzam się z tym. Jeszcze dorzuciłbym Tuska.PharellMan pisze: A jak już ktoś za tym ma stać to Ruska mafia. Proste.
Milewicz przerażający ? Wyglądał jakby smacznie spałPharellMan pisze:Aj bida z tą katastrofą. A zdjęć się boje włączać, bo jeszcze dostanę fobii jak po rozstrzelanym Milewiczu.A jak już ktoś za tym ma stać to Ruska mafia. Proste.