Inn pisze:Kizior weź się już ogarnij bo piszesz takie głupoty że po prostu żal czytać. Można się wyrażać o kimś z sympatią jako człowieku, ale można również mówić że ten ktoś sprawuje swój urząd źle. Nie ma to znaczenia. Jak byś nie zauważył, JKM wszędzie mówi JE. Więc się nie czepiaj.
Sympatyczny człowiek = sympatyczny prezydent itd.. Coś tu nie pasuje ? Nie wiem jaką schizofrenię ma Korwin że potrafi rozdzielić to na dwie różne rzeczy.
pocieszacz pisze: A rozdział prywatności od polityki jest. Może ktoś być miłym człowiekiem, ale beznadziejnym politykiem i na odwrót, być sku***elem ale zręcznym wodzem.
Ale jeśli jest niemiłym człowiekiem wobec narodu to nie ma takiej prywatności w której Korwin by mógł dostrzec w nim coś sympatycznego czy w ogóle coś godnego pochwalenia.
Przecież Korwin gada jak leming jakiś a nie antysystemowiec, czy trudno to zauważyć ?
Skoro pojawił się wątek Hitlera, to pragnę przypomnieć, że nawet taki zbrodniarz jak on kochał zwierzęta.
A z tymi polowaniami w wikileaks można poczytać ciekawe rzeczy
