Bardzo dobry odcinek
PLUSY:
+
"Bzykanie słyszę w telefonie";
"Dawaj mnie ifona"; skok Waldka przez okno,
+ poturbowany Waldek,
"Kto to je Żyrafa?",
+ radio w WC,
+
"Panie, co mam nie przypilnować. Ja nie tak rzeczy w życiu żem pilnował"; porównanie człowieka do mięsa,
+ Boczek pod kiblem z salcesonem,
"Dzień dobry" i jego mina,
+ zachowanie Boczka w sklepie
"Ja ci pociągnę za frendzla",
+ rozmowa Kiepskich z Kopcińskim,
+ Kopciński śledzący Jolasię, zderzenie z Badurą
+ walka Badury z Jolasią,
+ przebranie Paździocha, tekst o jasełkach,
+ Dialog:
PAŹDZIOCH: Ukradła mi kalosze.
FERDEK: No bo to złodziejka jest,
+ wkręcanie Haliny,
+ opryskanie Jolasi, "Dezodoro oro",
+ namierzanie Pupci,
"No i co tam u ciebie laleczko?";
"Kici kici riki pici", opieprzanie Mariana przez Helenę,
+
"Bogdan... ładnie nawet",
+ wyrzucenie lalki przez okno,
+
"Joanna Dupińska z domu Rozdupska",
+ scena w kuchni, Jolasia-Joasia,
"To ty wpierdoli*eś tego gola Niemcom?",
+ scena z Sebastianem i Waldkiem w parku.
Greenboxy:
+ tło za oknem, podwórko, park i sklep odzieżowy -wykonane bardzo ładnie;
- budynek siłowni i jej wnętrze -wykonane bardzo słabo, budynek w ogóle nie pasował do reszty tła.
Muzyka:
Nie mam żadnych zastrzeżeń. W każdej scenie muzyka była dobrana dobrze, pasowała do jej klimatu.
Ocena 9/10!