Dobry odcinek
PLUSY:
+
"To ja se przyszłem" i riposta Ferdka,
+ propozycja Boczka o kurach i żabach
+ Boczek proponujący obrobienie sklepu,
+ teksty Ferdka o pręcie dla grubej oraz o zaskakiwaniu,
"Bill Gates na kanapie zapierdzianej",
+
"To mnie nie rucha" i Mariolka obrzydzająca Ferdkowi obiad,
+ Ferdek próbujący ukraść pieniądze, zmiana tematu na niesmaczne pączki,
+ Ferdek i Boczek rozmawiający w kiblu, przykrycie Boczka płachtą, pełno ludu w kolejce do toalety,
+ mina Boczka po wyjściu z kibla,
"Dej pan wódki"
+ rozmowa sąsiadów w kuchni o Kozłowskim,
+ Ferdek z rajtuzami na głowie, Kiepski zmieniający zdanie,
+ strój Boczka w scenie korytarzowej, spowolniony chód morderców, policja i odwrót sąsiadów
+ Paździochowie w gazecie, lepienie pierogów, końcowy tekst i mina Arnolda,
+ szybka muzyczka w trakcie odcinka i w napisach końcowych.
Ocena 8,5/10!