- początek niezły a w szczególności: ogórki w czaszce
"Jak to na kim ? na panu w 1 kolejności (...) bo pan jesteś złodziej i świnia, menda i wrzód na zdrowym organiźmie narodu "
0,5p
- Scena z Jolaśką, Waldkiem i Mariolą słaba a jedynie przekręcanie nazw lodów przez debila Waldka (
Pamajezaj, Zajeba, Pamajozajeba ) przypomniało mi NAWIĄZANIE do jego najlepszych czasów np
Preparatum malibu albo :
-"ile masz lat Waldusiu? - yyyy... no ten... nie wiem" dlatego też
daję mały plus i
0,5p
- Paździoch, Waldek i Ferdek obok sklepu
0,5p
- potem chamstwo Malinowskiej
0p
- zapchajdziura z eksperymentem - pomysł fajny ale wykonanie przeciętne i mało śmieszne
0p
- scena łóżkowa (co prawda Ferdek mówi w moralizatorski sposób ze strych odcinków ale ile razy można ?)
0p
- Boczek & Paździochowa świetni
1p
- Badura :
Waldek zostaw (...) ja to mam inne zemsty społeczne (...) zanieczyszczam fizjologicznie miejsca publiczne (...) ostatni raz przed Bankiem Centralnym i dalszy ciąg sceny parkowej
1p
- K :
Można na 2 słówka ? F:
Nawet na 3 ... i dalej z prezesem w kuchni takie naciągane
0,5p
- Polonez
0p
- Paździoch opowiada o swojej ucieczce
"Jestem poszukiwani i podejrzewany pod terroryzm"
i pomysł Ferdka na rozładowanie sytuacji
1p
5/10 nic nie odejmę bo na tyle to ten odcinek zasługuję. Niby pomysł był ale rozwinięcie go ...
(ile razy ja już to pisałem ?
)