Bździuch pisze:Wkurzyło mnie jak Sobiszewska powiedziała że to kawał życia jej, jej męża i Yoki, tyle że gdyby nie Okił to serial skończyły się na pilotach, a do tego przypominam że Yoka ma na koncie mniej odcinków i mniej lat pracuje niż Khamidov.
To w zasadzie jest kawał życia jej, jej męża i Yoki, bo od 2003 roku byli głównymi scenarzystami serialu (do 2004 we dwoje, od 2004 wraz z Yoką). Aleksander Sobiszewski stworzył specyficzny język, który jest cechą rozpoznawczą „Kiepskich”. W stworzeniu serialu i motywacji do jego powstania Aleksandra Sobiszewskiego (na początku nie wierzył w sens tej produkcji) wspierali Janusz Sadza i Piotr Kalwas. Duży wpływ na sukces tego serialu miały predyspozycje aktorskie Andrzeja Grabowskiego, Marzeny Kipiel-Sztuki, Krystyny Feldman, Ryszarda Kotysa, Renaty Pałys, Dariusza Gnatowskiego i Bohdana Smolenia. Kilku reżyserów otrzymało propozycję zrealizowania „Kiepskich”, ale nie chcieli się w to angażować, potem Tomasz Kurzewski ściągnął Okiła do Polski, a doświadczenie asystentów i ekipy filmowej było istotne, gdyż Okił wtedy słabo mówił po polsku.
Przy serialu Yoka pracuje od 2000 roku, wówczas solowo napisał swój pierwszy odcinek pt. „Żłopuś”. Został również „prawą ręką” Okiła, jego asystentem i decydował o kształcie tego serialu, obsadzie i ekipie. Tym samym, z obecnych scenarzystów, Katarzyna Sobiszewska (początkowo Lewandowska) jest najkrócej stażem z całej trójki.
Yoka ma mniej odcinków, ponieważ za Okiła sezon składał się z większej liczby odcinków, a pierwszy sezon liczy 145 odcinków. Za Yoki obowiązuje pewien standard - 12-13 odcinków w sezonie. Obecnie mają tyle samo lat pod względem reżyserii, aczkolwiek ze względu na wspomniany standard, Yoka wyreżyserował mniej odcinków. W ATM-ie jednak obaj stworzyli choćby „Awanturę o kasę” czy „Falę zbrodni”. Mają na koncie również filmy dokumentalne. Różnica polega na tym, że Okił jest wszechstronnym filmowcem - z wykształcenia operatorem filmowym, a w Polsce został reżyserem, po powstaniu Tako Media również producentem, natomiast Yoka bodajże nie ma wykształcenia filmowego, ale jest reżyserem i scenarzystą adaptacyjnym, a studiował na Akademii Muzycznej we Wrocławiu (gra na pianinie), choć jej nie ukończył, bo zajął się filmami.