WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
Chętnie bym napisał, ale ze mną jest tak, że u mnie motywacja objawia się tylko parę razy w roku i kiedy już się zabieram za pisanie scenariusza to się strasznie męczę, po czym odkładam to na kiedy indziej, czyli "na za jakieś pół roku"
Edit: Karwka kawka, ale mnie nabrała ochota na kontynuację "Skoku", obym skończył a nie tylko zaczął
Polityka alkoholowa
Po obejrzeniu w TV przemówienia jednego z ministrów,Paździoch dostaje ataku furii po czym zostaje zabrany w kaftanie przez sanitariuszy.
Po powrocie do domu,wyznaje żonie że ma dość polityki i postanawia kompletnie ją olać.
Helena by zrobić mężowi na złość organizuje imprezę,na którą zaprasza m.i.n. polityków.
Może nie do końca pomysł na odcinek, ale moim zdaniem na 500 odcinek albo nawet bardziej na 20-lecie mogli odegrać ponownie pierwszą czołówkę, tylko że bez Edzia z wiadomych powodów, ciekawie by się to oglądało moim zdaniem.
"Nie lubię kiedy się mnie cytuje"
- Neil deGrasse Tyson
Oto moje pomysły:
1. KoronaŚwirus - w telewizji Minister Leczenia Mirosław Szumowina wraz z Premierem ogłaszają pojawienie się KoronaŚwirusa który oprócz objawów zdrowotnych ma te psychiczne. Dodatkowo okazuje się że kamienica przy Ćwiartki 3/4 z powodu nadmiaru odkrytej kiedyś Witaminy G ma ochronę przed tym wirusem wyjątkiem jest Halina która pracując w szpitalu pozbyła się tej witaminy jest uziemiona i trafia na kwarantannę. Ferdek z Mariolką i decydują się poszukać patentu nie ujawniając swojego. Helena tymczasem męczy się z Paździochem kwarantannie domowej bo bazar zamknięty. Pupcińscy szukają pomysłu na przeżycie bo wszystko zamknięte zaś Boczek zauważa w kiblu oddającego mocz ministra - po jego wyjściu z kibla zaciąga do siebie na przepytkę po czym daje mu z misia i zaciąga do Kiepskich by ci zmusili go do współpracy i udaje się im. Ostatecznie gdy obostrzenia są znoszone minister chwali się sukcesem ale o Kiepskich zapomina. Wtedy w kamienicy pojawia się szef Ziemskiej Organizacji Leczenia który odkrył blokadę kamienicy na wirusa - dostaje on prawidłowy powód od Kiepskich w zamian za wszelkie informacje i.... udupienie ministra. Niedługo potem w rządzie wybucha skandal...
2. BetaClic - ostatnimi czasy w kamienicy przy Ćwiartki 3/4 w modzie są zakłady buchmacherskie. Okazuje się że z racji bycia kibicem od lat dobrze obstawia wyniki. Potem okazuje się że ten sam dar ma Jolasia która to zawiązuje komitywę z Psździochem przeciw Ferdkowi który zauważa to i... próbuje wyeliminować konkurencje. Wkrótce Ferdek traci dar a Jolasia go wzmacnia wypowiadając mendzie współpracę z powodu jego chytrości a jak wiadimo chytry 2 razy traci.
3. Sekrety Jolanty P. - do kamienicy przyjeżdżają Zuzanna i Agnes - pierwsza to siostra bliźniaczka Jolanty o spokojnym i skromnym charakterze (coś jak Emilka w PM) a druga koleżanka Jolanty z czasów studenckich w USA i to wokół Agnes kręci się historia gdyż ujawnia informacje z życia Jolanty - między innymi że jest lesbijką i.. ma żonę w osobie Agnes a nawet adoptowaną córkę Annę która pojawia się na końcu odcinka. Przy okazji potwierdza się to o czym Ferdek wiedział od dawna. Jolanta próbuje się jakoś oczyścić ale pogrąża się coraz bardziej gdyż pojawiają się też jej styczności z drobną odsiadką (roczną) za włamianie na sklep z ciuchami do wykonania. Pod naporem dowodów nie odrobienia Waldek decyduje się na rozwód z Jolasią gdyż ślub i tak nie był ważny. Za to Kiepscy i sąsiedzi przyjmują członków do rodziny pomagając ogarniać sytuacje. Zwłaszcza że kilka pustostanów a piętrze Boczka jest wolnych.
4. Ćwiartkowe zmiany - odcinek dzieje się po pomyślę mr
nr. 3. Prezes Kozłowski dla zmniejszenia kosztów przeprowadza się na Ćwiartki 3/4 a później też Badura dostaje tam lokal socjalny. Wszystko na piętrze Boczka. Poszerzeni mieszkańcy kamienicy postanawiają przeorganizować się tak by Kiepscy i ich rodzina ( w tym dawni Pupcińscy) byli na dole razem z Paździochem a cała reszta u góry. By było jeszcze ciekawiej do kamienicy wraca Podlaska oraz rodzina Oskara.
5. A bo powiem! - Kiepscy oglądają dokument o braci Cegielskich o pedofilii w kościele. Z przerażeniem dowiadują się że chodzi o ich proboszcza - następnego dnia do Kiepskich przychodzą ministranci których ściga proboszcz po dokumencie. Początkowo jest miły wobec parafian ale gdy widzi parafian i końcówkę dokumentu w telewizji bierze telewizor i wyrzuca go przez okno zabijając staruszka. Sytuacja obrony dzieci łączy się z walką o odkupienie telewizors i brak kłopotów z policją. Ksiądz próbuje robić klątwy ale na nic się one nie zdają. Pod koniec Kiepscy dowiadują się że proboszcza w piwnicy plebanii zjadły myszy a w nagrodę za obronę dzieci dostają od parafii po 1000 złotych, od rodziców dzieci ciasta, od braci Cegielskich i kontrowersyjnego przedsiębiorcy Czteronoga (lub Robaka) nowy telewizor a od Policji oczyszczenue z zarzutów.
6. Płacić mniej - mieszkańcy ulicy Ćwiartki 3/4 dostają szansę na obniżenie rachunków za telewizję. Warunek jest taki że wszyscy muszą mieć Cyfrowy Polsat. Problem w tym że Paździochy i Boczek mają telewizję naziemną i o ile Paździochy się zgadzają o tyle Boczek nie. Gdy wszystkie opcje zawodzą Ferdek modli się do aniołów które w 2000 roku poleciły mu Cyfrowy Polsat...
Boczek dostaje w spadku po wujku firmę produkującą muszle klozetowe. Załatwia u Prezesa, że za półdarmo wyremontuje toaletę na piętrze Kiepskich i Paździochów. Dla Arnolda nadchodzi czas słodkiej zemsty na sąsiadach...
Odszkodowanie
Kiepscy dowiadują się o brutalnym zamordowaniu ich wujka, którego prawie w ogóle nie znali. Okazuje się, że byli jego jedyną żyjącą rodziną i dostają bardzo wysokie odszkodowanie. Halina źle się czuję z tym że dostała wielkie pieniądze za śmierć kogoś z rodziny, Ferdek martwi się, że trzymanie tak dużej sumy jak raz realnych pieniędzy jest niebezpieczne w domu. Dodatkowo Kiepscy nie mogą zdecydować się na co wydać swój nowy majątek.
Kalwaria
Do Kiepskich przychodzi Badura, opowiada Halince że jest niesłusznie oskarżany o kradzież i aktualnie ściga go policja, chce przez parę dni ukrywać się u Kiepskich. Halina początkowo jest przeciwna, jednak w tym samym momencie ze swojego mieszkania wychodzą Paździochowie w towarzystwie księdza i przyglądają się sytuacji, Halina nie chce zrobić złego wrażenia i zgadza się żeby Badura u nich chwilowo zamieszkał. Nowy lokator przysporzy wiele problemów, zwłaszcza że wydaje się wcale nie mieć zamiaru wynieść się po paru dniach.
Dłużnik
Ferdek potrzebuje dużej sumy pieniędzy, okazuje się że Halina jej nie ma, bo jakiś czas temu pożyczyła Boczkowi dwieście złotych, Ferdek bardzo chce odzyskać te pieniądze,. Następnego dnia Halina przypomina Boczkowi o jego długu, ten wmawia jej, że oddał je już Ferdkowi jak ona była w pracy, Halina mu wierzy i uznaje ze Ferdek wziął je dla siebie i nie chce jej ich oddać.
Walczyk
Boczek daje Ferdkowi popielniczkę w kształcie puszki, z racji że nie pali, Ferdek chce się odwdzięczyć, stwierdza że musi oddać sąsiadowi coś większego i lepszego. Daje mu nieużywaną przez Halinę starą mielarkę do mięsa. Boczek chce się jakoś odwdzięczyć i dać Ferdkowi jeszcze większy prezent, wpadają w wir dawania i kupowania coraz większych rzeczy, z racji że nie wypada nie oddać drugiemu czegoś w zamian.
"Nie lubię kiedy się mnie cytuje"
- Neil deGrasse Tyson
Bździuch pisze: ↑2020-05-31, 18:36Odszkodowanie
Kiepscy dowiadują się o brutalnym zamordowaniu ich wujka, którego prawie w ogóle nie znali. Okazuje się, że byli jego jedyną żyjącą rodziną i dostają bardzo wysokie odszkodowanie. Halina źle się czuję z tym że dostała wielkie pieniądze za śmierć kogoś z rodziny, Ferdek martwi się, że trzymanie tak dużej sumy jak raz realnych pieniędzy jest niebezpieczne w domu. Dodatkowo Kiepscy nie mogą zdecydować się na co wydać swój nowy majątek.
A w sumie zabawne, bo wczoraj gadałem z kacrudym, że nie pamiętam o czym był między innymi "Uśmiech Losu" . Oglądałem lata temu, jak był podobny to sobie dzisiaj obejrzę, bo to w sumie prawie tak jakbym zobaczył swój pomysł w Kiepkcch
"Nie lubię kiedy się mnie cytuje"
- Neil deGrasse Tyson
We Wrocławiu pojawia się nowe więzienie. W ramach oszczędności nie mieści się ono jednak w nowym budynku, tylko tam, gdzie była piwnica Kiepskich, która zostaje zlikwidowana. Petycja oburzonych sąsiadów nie przynosi żadnego efektu. Muszą się oni teraz nauczyć żyć w nowej rzeczywistości. Halina próbuje namówić Ferdka, aby został strażnikiem więziennym. Paździochowie i Boczek zaczynają współpracować i szmuglować do więzienia różne towary. Nowa pozycja Ferdka byłaby dla nich bardzo pomocna. On jednak oczywiście nie chce i jest obrażony o to, że innowacyjne nie dbają o jego życie i zdrowie.
Hibertakulus
Kojarzycie ten film z de Funesem, "Hibernatus" ? To świetny gotowiec na odcinek !
Podczas poszukiwań Złotego Pociągu w górach Sowich odkryte zostają zamarznięte zwłoki dziadka Ferdka.
Odmrażają go i tak dalej.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Pijak+
Władze prezydencką w Polsce przejmuje Stanisław Białek który w debacie przedwyborczej naśmiewał się że nie wprowadzono jeszcze programu "Pijak+" a 500+ już tak. Postanawia on wcielić swoje plany w życie. Podoba się to Ferdkowi który w końcu ma usprawiedliwienie u Halinki. Halina popiera pomysł ale pod warunkiem że 1000zł za ten cel Ferdek nie może przeznaczyć na piwo. Daje mu za to co miesiąc połowę z tego z innych środków. Przeciwny pomysłowi programu są Paździoch i Boczek którzy mają legalną pracę. Ten pierwszy zmienia zdanie gdy pojawia się program "Szlugi+" ale problem tu jest taki że od swojej żony dostaje tylko 300zł miesięcznie na ten cel. Menelove
Badura mówi Ferdkowi i Paździochowi że w końcu poznał kobietę z którą chce spędzić resztę swoich dni. Boi się tylko życia z kobietą. Ferdek i Paździoch mają trudny orzech do zgryzienia gdyż chcą podzielić się swoim doświadczeniem a jednocześnie nie obrzydzić miłości znajomemu.
Klątwa Ojca Mateusza
Nowa, odświeżona wersja Klątwy Tutenchama.
Paździochowie podczas wycieczki w Sandomierzu chcą sobie zrobić selfie z woskową figurą Ojca Mateusza. Niestety Paździochowa za mocno się przytula i z figury odpadła głowa. Spanikowany Marian łapie głowę i hyc, do plecaka i w długą.
Wieczorem w Wiadomościach: "Zuchwała i skandaliczna kradzież w Sandomierzu, ktoś ukradł niezwykle cenną głowę bohatera narodowego". Boczek zaś czyta w gazecie: "Każdy kto ukradnie głowę Mateusza sprowadzi na swoje miasto wszystkie plagi i nieszczęścia sandomierskie: morderstwa, gwałty, podpalenia, rabunki, napady, pobicia, Musiały, piranie w kiblu i wyrwane jaja z korzeniami". No i co czwartek wieczorem będzie ginął jeden mieszkaniec kamienicy.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Ferdek chce zdjąć z anteny ulubiony serial Haliny, więc zatrudnia się u Nielsena i manipuluje wynikami oglądalności. Jest to jednak przy okazji ulubiony serial dyrektora stacji, która go emituje, więc Ferdkowi nie idzie łatwo.
MLEKIEM I MIODEM
W kraju zaczyna być coraz lepiej, a ludziom na prawdę zaczyna żyć się coraz dostatniej, jedynie Ferdkowi i Paździochowi się to nie podoba, ze względu na to, że nie mając na co narzekać nie mają o czym rozmawiać, postanawiają przekonywać swoje otoczenie, że kraj jest na skraju upadku
W DWÓCH AKTACH
Paździoch mówi Ferdkowi, że nie pamięta ślubu z Heleną, Kiepscy uznają że ma po prostu sklerozę na stare lata, okazuje się jednak, że coś jest na rzeczy. Helena wykręca się na wspomnienia o ślubie i daje Paździochowi fałszywy akt małżeński. Dla Paździocha pojawia się nadzieja, że może wcale nie ożenił się z tym potworem, a Helena go wykorzystała, wkrótce jednak udaje mu się w końcu odnaleźć w rzeczach Heleny akt... tyle że zgonu, jego akt zgonu.
"Nie lubię kiedy się mnie cytuje"
- Neil deGrasse Tyson
Dawno nie było żadnego odcinka z absurdalnym pomysłem na interesa:
Szynkotablet
Ferdek szykując się do kolacji zauważa że na opakowaniu szynki jest podany rozmiar plastra w calach. Tak samo jak ekranów w tablecie. Zainspirowany tym postanawia połączyć obie te rzeczy i stworzyć serię jadalnych tabletów albo szynki na której wyświetlane byłyby strony internetowe. Firma nazywać będzie się Ferdapple a produkt "AjHam2000".
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Kizior pisze: ↑2020-07-08, 18:55
Dawno nie było żadnego odcinka z absurdalnym pomysłem na interesa:
Szynkotablet
Ferdek szykując się do kolacji zauważa że na opakowaniu szynki jest podany rozmiar plastra w calach. Tak samo jak ekranów w tablecie. Zainspirowany tym postanawia połączyć obie te rzeczy i stworzyć serię jadalnych tabletów albo szynki na której wyświetlane byłyby strony internetowe. Firma nazywać będzie się Ferdapple a produkt "AjHam2000".
Oj to szalony pomysł zastanawiam się, czy przy budżecie i twórczym nastawieniu ATMu w ogóle twórcy byliby w stanie stworzyć model szynkotabletu.
Janusz powinien być profesorem na Uniwersytecie Warszawskim
Inwencja wystarczy, skoro za mydło robił kiedyś żółty ser (Rekord Guinessa) to wystarczy owinąć jakiś cienki tablet szynką i gotowe !
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Tak jak są te szybkie randki to spółdzielnia mieszkaniowa wprowadziła przepisy dotyczące optymilizacji korzystania z publicznych toalet. Każdy ma załatwić co miał załatwić w określonym czasie a zakończony czas ogłasza się uderzeniem w chiński gong zawieszony obok kibla. Czasu mają pilnować po kolei sąsiedzi (tu podobieństwo do Portiera). Na początku wszystko idzie dobrze, ale od momentu kiedy Paździoch nie zdążył i narobił pod siebie zaczyna się wojna. "Jak pan wejdziesz to pan nawet nie zdążysz usiąść !" - "A jak pan wejdziesz to pan nawet rozporka nie rozepniesz !". Potem to już jak tylko Paździoch wynurzył się z mieszkania to Ferdek albo Boczek walą z całej pary w gong krzycząc "Czas minął, czas minął !"
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
"Garaż"
Wchodzi w życie nowy przepis, według którego każdy samochód ma być zaparkowany w zadaszonym garażu. Paździoch ma problem, bo musi znaleźć gdzieś miejsce dla swojego Wartburga. Postanawia po taniości zbudować na podwórku kamienicy własny, drewniany garaż z betonowym fundamentem. Wynajmuje w tym celu najtańszych budowlanych "specjalistów" z okolicy: Ferdka, Waldka i Boczka.
Paździoch prezentuje trzem sąsiadom miejsce gdzie jego garaż ma stanąć. Materiały są już kupione po taniości od znajomego z bazaru, narzędzia pożyczone od kolegi działkowicza. Jest tylko jeden warunek: żadnego alkoholu w czasie pracy. Oczywiście trójka bohaterów kompletnie to ignoruje, pijąc piwo kiedy tylko Paździoch nie patrzy. Puste puszki zakopują, bądź zalewają betonem (stwierdzają nawet, że powinni opatentować ten pomysł jako nowy rodzaj żelbetu).
Ferdkowi robota idzie bardzo leniwie, np. po wykopaniu paru łopat stwierdza, że czas na odpoczynek i potem przez resztę dnia stoi oparty o betoniarkę. Dopiero gdy garaż jest w większości ukończony zabiera się w pośpiechu do pracy.
Nawet Halina z Paździochową są zainteresowane pracami, oglądając postępy przez okno. Kiedy słyszą głośny wrzask Ferdka "ku**a mać!", Kiepska stwierdza "ten jełop znowu się młotkiem w palec uderzył".
Oczywiście byle jaka praca sąsiadów w połączeniu z marną jakością materiałów odbijają się na jakości garażu. Gdy garaż jest na wykończeniu Pażdzioch przychodzi obejrzeć jego stan. Chcąc sprawdzić jak wytrzymały jest budynek opiera swoją rękę na ścianie, co sprawia, że cała budowla się zawala. Wrzeszczy na Ferdka, Waldka i Boczka, że "dziękuje" za taką robotę, nie da im ani grosza i znajdzie nowych, porządnych robotników na ich miejsce.
Odcinek kończy się gdy Ferdek wraz z synem i Boczkiem siedzą w kuchni i rozmawiając przy piwie. Nagle z podwórka słychać krzyk Paździocha, który wydziera się na swoich nowych robotników. Ferdek podsumowuje to wszystko puentą, że Marian był, jest i będzie mendą, a ten jego garaż nigdy nie powstanie.
"Koncert"
W mediach pojawia się informacja, że znany amerykański zespół rockowy "Maderfa*ers" w ramach swojej europejskiej trasy koncertowej wkrótce odwiedzi Polskę. Jednym z miast w którym będzie koncertował ma być Wrocław. Jak się okazuje koncert zespołu ma odbyć się całkiem blisko kamienicy Ćwiartki 3/4.
Mieszkańcy budynku mają do tego wszystkiego bardzo różne nastawienie. Ferdek przekonuje się o tym rozmawiając z nimi przy okazji wykonywania swoich codziennych czynności takich jak np. śniadanie, czy wyjście do toalety. Halinka na przykład stwierdza, że następnego dnia ma poranny dyżur, a przez głośną muzykę nie będzie mogła się wyspać. Paździoch z kolei uważa całą współczesną muzykę za chłam, wspomina za to z nostalgią legendy polskiej sceny muzycznej z okresu PRL-u. Odmiennego zdania jest natomiast Boczek, który uważa samego siebie za osobę młodą , "nieznacznie przekraczającą trzydziestkę" i chętnie pójdzie na koncert. Zadowolona jest także Mariola, która jest wielką fanką zespołu. Przy obiedzie stwierdza nawet, że marzy (podobnie jak połowa jej koleżanek) aby mieć dziecko z głównym wokalistą zespołu. Słysząc to Ferdek niemal wpada w furię.
Nastaje dzień koncertu. Ferdek leży z Halinką w łóżku, oboje zakrywają uszy poduszkami, przez okno wpadają kolorowe światła, a z oddali słychać przytłumione basy. Ferdek wypomina żonie jak ta mogła bez jego wiedzy pozwolić Marioli iść na występ i jeszcze dać jej pieniądze na bilet. Nagle muzyka przestaje grać, a światła gasną. Kiepscy są zdziwieni tym faktem, ale również zadowoleni, bo dzięki temu mogą spokojnie zasnąć.
Następnego dnia rano Ferdek ogląda telewizję. W wiadomościach jest mowa o skandalicznym wydarzeniu podczas wczorajszego koncertu. Występ musiał zostać przerwany z powodu awarii prądu, gdyż, jak się okazało, ktoś celowo uszkodził kable elektryczne. Sprawca zdarzenia został zidentyfikowany i dosłownie przed chwilą ujęty. Wtedy kamera pokazuje prowadzonego przez policję Paździocha, który strasznie bluzga na współczesną muzykę i odcinek się kończy.