WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
Myślę tak jak Nirvana i nawet wybrałbym te same odcinki z sezonów powyżej 13.
W tamtym momencie Yoka postanowił coś zmienić bo nie można w nieskończoność tłuc tematu "3 sąwsiadów i...". Może pomysły mu się wyczerpały a potem zaczął prowadzić serial do filozoficznych problemów takich jak "Czomolungma", które to raz są śmieszne raz nudne. Nie możemy mieć o to pretensji, ale samo wykonanie jest różne. No chyba, że się człowiek bardzo wczuję tzn chodzi mi np o Podgarbek - ten odcinek naprawdę jest dobry tylko trzeba złapać ten klimat i zacząć myśleć o co chodzi twórcy. Drugi przykład to Bomboni. Tu z kolei poznajemy, że nie tylko Ferdek jest hipokrytą, ale wszyscy inni też.
Generalnie te odcinki nowe są zupełnie inne niż te z okresu np 190. Grabowski przytył - to nawet pasuje do Ferdasa bo wiadomo, że piwo rozdyma brzuch. Halinka przeklina - no, ale zastanómy się czy po 15 latach można ciągle znosić zagrywki męża-nieroba. Czasy też się zmieniły i ludzie, którzy oglądali Kiepskich dorośli i Yoka pomyślał, że trzeba pofilozofować. Wszystko by było dobrze i znośnie jakby nie psycholskie darcie japy Jolaśki. Ona się zachowuje jak psychol jakiś co mu zabierzesz kłębek wełny co się nią bawi. I ten jej wredny "charakter"... Przecież Ferdek też był wredny i zamykał Babkę w szafie, ale odbywało się to w zabawnej atmosferze. A co jest śmiesznego w Joaśce? Że tłucze Cyca po łbie? Że wylewa mu kompot? No wyjątkiem od reguły jest "Szpital przemienienia". A Waldek? Hmm wg mnie w tej sytuacji tzn po ślubie byłby pod kapciem każdej tak jak w starych odcinkach był pod kapciem ojca, który go notorycznie oszukiwał, wyganiał po "świerze" piwo. Tylko, że on się strasznie zmienił - po prostu nie śmieszy. Generalnie uważam Yokę za dobrego reżysera jakby nie wprowadził Dupci-Pupci czy Jolci Pierdolci jak to mówiła żona Kozłowskiego. No chyba żeby się uspokoiła trochę i chociaż nie darła się ani nie wylewała kompotu. No bo na jej usunięcie nie ma co liczyć
Ostatnio zmieniony 2014-11-01, 16:41 przez JaObiecujeWam, łącznie zmieniany 1 raz.
Kokosy, banany i inne banały
A zamiast pracy - taniec i śpiew
I każden bedzie miał co tylko będzie chciał
Tylko mnie wybierz na prezydenta
Ja obiecuje wam, ja obiecuje wam tra-la-la-la
Odcinki Yoki zaczęły być wyjątkowo słabe po "Tryptykach dolnośląskich" czyli pojawieniu się Jolasi. Odcinki poprzedzające "Tryptyki" były znośne, a nawet było kilka naprawdę wybitnych.
Tylko kilka? Nie przesadzajmy z tą ostrością. Kilka to było, ale znośnych a reszta kapitalna.
Ostatnio zmieniony 2014-11-01, 16:51 przez JaObiecujeWam, łącznie zmieniany 1 raz.
Kokosy, banany i inne banały
A zamiast pracy - taniec i śpiew
I każden bedzie miał co tylko będzie chciał
Tylko mnie wybierz na prezydenta
Ja obiecuje wam, ja obiecuje wam tra-la-la-la
chodzi ci o odcinki lkasy Kochaj albo tańcz, skowyt, Łonderpoland ? To się zgadzam, ale takich było 1 na sezon a reszta ok albo kapitalna.
Kokosy, banany i inne banały
A zamiast pracy - taniec i śpiew
I każden bedzie miał co tylko będzie chciał
Tylko mnie wybierz na prezydenta
Ja obiecuje wam, ja obiecuje wam tra-la-la-la
Moim zdaniem nie ma co się doszukiwać pozytywów w odcinkach reżyserowanych przez Yokę. Beznadziejne są i już. A to, że jakaś tam scena raz na parę odcinków wywołuje cień uśmiechu to żaden pozytyw tylko tragedia, bo to świadczy o tym co zrobił z tym serialem Yoka. W ogóle to naprawdę trudno mi uwierzyć, że ten człowiek jest niejako z tym serialem od początku, no przecież był scenarzystą takich kultowych odcinków jak "Żłopuś", czy "Proca amora". No właśnie scenarzystą - słowo klucz. Scenarzystą a nie reżyserem - aż boję się pomyśleć jak by wyglądał odcinek "Żłopuś" w reżyserii Yoki. Pewnie zrobiłby z tego science fiction na całego tak jak robi to teraz... Jednak co genialny Okił to genialny Okił. Myślę, że gdyby Kiepscy startowali z reżyserem Yoką to serial spadłby z anteny po 13 odcinkach i już dawno każdy by zapomniał, że w ogóle kiedyś był taki serial. Tym bardziej cenię Okiła, bo uważam, że to przede wszystkim jego tadżyckie spojrzenie na naszą polską rzeczywistość sprawiło, że dostarczane mu scenariusze bezbłędnie zamieniał w zabawny obraz
No i skoro dziwi mnie Yoka to co mam powiedzieć o Sobiszewskim ? Jest on prawdziwym "ojcem" tego serialu na spółkę z Khamidovem, jest scenarzystą od pierwszych odcinków. Zupełnie nie pojmuję jak ten geniusz scenariusza może pisać teraz z żoną taki chłam ? Przecież on i jego żona napisali "Paździerzycę" moim zdaniem jeden z najlepszych odcinków tego serialu. Naprawdę nie mogę uwierzyć, że ten sam duet tak kaleczy teraz ten serial. A może duszą tego serialu był przede wszystkim Okił ? Może zarysy scenariuszy są ok tylko po prostu brakuje Okiła...
Ostatnio zmieniony 2016-07-23, 23:08 przez serial123, łącznie zmieniany 1 raz.
Do mojej listy na pewno powinny dołączyć jeszcze: "Kanalia" (gdyby nie Jolaśka, odcinek na 10), "Taka piosenka" (znowu byłoby dobrze, gdyby nie Jolaśka), "Okazja", "Tajfun", "Wyjadacz", "Sto jaj", "Obserwator", "Diabelski młyn", "Zbigniew Wodecki", "Szczęki", "Masz wiadomość". Dodałem te odcinki, które oceniłem w miarę wysoko lub nie oceniłem, ale się spodobały.
serial123 pisze:Jednak co genialny Okił to genialny Okił.
Teraz genialny Okił serwuje nam takie genialne seriale jak "Trudne sprawy" czy "Dlaczego ja?", więc cieszę się, że odszedł z serialu właśnie wtedy. Byłby dziś w serialu, byłyby same zdrady i kłamstwa w rodzinie Kiepskich.
Ostatnio zmieniony 2016-10-29, 15:05 przez kacrudy, łącznie zmieniany 1 raz.
Oto moje typy, chciałbym zaznaczyć, że Yoka stworzył odcinek w trójce moich ulubionych: Czyli rewelacyjną "Niedzielę wyborczą". Podzielam niepopularną opinię, że niektóre pierwsze odcinki Yoki były lepsze od na przykład 1-3 Okila (Z wyjątkiem początku 1), ale średnią zaniżyły pojedyńcze żenujące odcinki i parę średnich.
Poziom zaczął stopniowo spadać po przyjeździe Waldka, na chwile było lepiej w sezonach 22-24, może i 26 tak będzie zobaczymy.
Wyróżniające się odcinki to niektóre 8-10:
284 Podlaska
286 Nocne brąchanie
289 Naczynia połączone
292 Niedziela wyborcza
293 Masakra
297 Salon masażu towarzyskiego
302 Medalik
305 Krótki dzień pracy
306 Morfeusz
308 Bilans kwartalny
314 Skok w bok
321 Opowieść wigilijna
323 Urodziny
330 Biedny kraj bogatych ludzi
331 Cały ten jazz
332 Eldorado
334 Wielkij konstruktjor
347 Wszystko na sprzedaż
349 Kosmiczna odyseja
350 Cztery noce z Marią
351 Świąteczna ballada o problemach sąsiada
380 Glonojad
407 Samotność w sieci
408 Kanalia
409 Gorzelak Kobielak i majster Kurdzielak
422 Mała matura
423 Easy rajder
450 Urodzeni mordercy
469 Grzyb – szatan
478 Tajfun
479 Wyjadacz
480 Ptaki ciernistych krzewów
484 Obserwator
489 Diabelski młyn
490 Robak
494 Ukulele
498 Koszmar
499 Masz wiadomość
501 Rój
(Ilość odcinków na sezon)
Sezon 8 - 6
Sezon 9 - 3
Sezon 10 - 3
Sezon 11 - 5
Sezon 12 - 4
Sezon 13 - 0
Sezon 14 - 0
Sezon 15 - 1
Sezon 17 - 3
Sezon 18 - 2
Sezon 19 - 0
Sezon 20 - 1
Sezon 21 - 0
Sezon 22 - 4
Sezon 23 - 3
Sezon 24 - 4
"Nie lubię kiedy się mnie cytuje"
- Neil deGrasse Tyson
Moje typy wyglądałyby tak :
1. Masakra
2. Naczynia połączone
3. Eldorado
4. Urodziny
5. Wrota piekieł
6. Ferdydurka
7. Sceny z życia małżeńskiego
8. Mięso