Ja też sądzę, że te ograniczenia są zupełnie niepotrzebne, a tak w ogóle, to czemu one muszą być wyświetlane przez cały program?
W latach 90. TVP przed jakimś bardzo brutalnym filmem (erotyki w tych czasach były zupełnie wykluczone
) pokazywała planszę "Film tylko dla dorosłych" i to wystarczyło, żeby dzieciaka wtedy powstrzymać od oglądania
(TVN też miał ciekawy wynalazek - na początku każdego filmu dla dorosłych logo telewizji pulsowało przez kilkadziesiąt sekund na czerwono
).
1 marca 2000 roku zgodnie z jakąś tam akcją medialną postanowiono wprowadzić te ograniczenia, czyli zielone kółko (odpowiadające dzisiejszemu "b.o." i "od 7 lat"), żółty trójkąt ("od 12 lat") i czerwony kwadrat ("od 16 lat" i "dla dorosłych", co sprawiało, że takie filmy mogły być emitowane już po godzinie 20.00). Zaletą tychże ograniczeń było to, że zazwyczaj pojawiały się w filmach, rzadko kiedy w serialach, i to, że nie były one "przylepione" do ekranu na cały czas trwania programu. Pojawiał się on na 3 minuty na początku, po zakończeniu reklam i na końcu
(nie licząc TVP - tam takie oznaczenie pojawiało się co 20 minut od rozpoczęcia programu).
15 sierpnia 2005 roku, zgodnie z nową ustawą KRRiT, postanowiono kompletnie spieprzyć te ograniczenia, czyli - powymyślali 5 znaków, które musiały być emitowane we wszystkich programach (nie licząc informacyjnych i sportowych, oczywiście) i to przez całą długość ich trwania
.
Czyli, krótko mówiąc, najlepiej moim zdaniem było przed 2005 rokiem
, bo po co wsadzać taki głupi kwadrat z uśmiechniętą buzią, jakąś liczbą, czy kluczykiem na cały czas trwania programu, i to jeszcze do prawie wszystkiego, skoro można to wszystko wypieprzyć i dawać planszę, jak za starych dobrych czasów?