Odcinek chyba jednak gorszy od "Plajtajszyn".
1. scena
Taka wprowadzająca scena. Krótka, ale zakończona humorystycznym akcentem
2. scena
Dobra gra Grabowskiego. "A co w tym dziwnego? Może się u nas wypróżniał? Stolca zostawił."
3. scena
Scena ani na "+", ani na "-". Byłem zaskoczony tym, że wyszedł Paździoch, który o doktorze wiedział. Myślałem, że Marian wyjechał gdzieś, a Helena go zdradza
.
4. scena
Ta cała podejrzliwość Kiepskich... . Bez śmiesznych tekstów, ale była to kolejna krótka scena.
5. scena
Bardzo, bardzo fajna
.
Siedzenie Paździocha przed mieszkaniem i "Co u Pana niedobrego?" na "+". Na plus również oskarżanie służby zdrowia przez Ferdka "Polska służba zdrowia nierządem stoi".
6. scena
"Uhh, uhh. Karwasz twarz!"
. "Ja żem Ci już dawno mówił, że Paździoch to erosoman ukryty jest".
7. scena
Neutralna i krótka.
8. scena
-Puk, puk. Można?
-Zależy w jakiej sprawie.
-Mam taki słodki interes.
-Pan wybaczy, ale ja nie skorzystam z Pańskiego interesu!
Dobra scena.
9. scena
"Głowa siwieje, du*a szaleje. Tak to jest".
10. scena
Moim zdaniem na minus.
11. scena
Podobała mi się ta scena.
12. scena
Geniusz
Śmierdzące "fenikalia". "Ruła się rozpękła".
13. scena
Kontynuacja poprzedniej sceny (można powiedzieć, że to ta sama scena).
Najbardziej podobała mi się gra Gąsowskiego i podebranie swetra tego policjanta przez Staszka. Genialna scena. Podbieranie jaj z miski przez Boczka i potem: "Nooo. Gdzie moje jaja są?" "No, jak to gdzie? Między nogyma".
14. scena
Fatalna gra Mariolka, ale poza tym genialnie. Chyba najlepsza scena obiadowa w serialu.
"Jezus Maria!!! Murzyn!!!"
Bulwers Waldka genialny. Najlepsze przypierdzielenie Waldka w szafę
.
Jolasia mnie tak nie denerwowała, jak Mariola
. Gdyby nie Mariolka, to byłoby znakomicie.
"Ja mu we ryj. Normalnie mu dam!"
"...pożądają ciała mego...nagiego" i znowu Waldek czerwony ze złości
.
"Ja mu pierdyknę do mordy, do ryja". "Zawał będę miał!" Szkoda tylko głupiego śmiechu Jolasi na końcu, ale udajmy, że go nie było.
15. scena
Niesamowita scena. Tak krótka, a tak śmieszna.
- Dzień dobry Pani Helenko. To ja.
- Czego?!!!
- Chciałem się zapytać, czy też mogę do Pani trochę dołączyć.
- Przykro mi, ale nie potrzeba mi listonosza.
- A to może w jakimś innym charakterze.
- Niby w jakim?
- Na przykład... mężczyzny.
- Tu nie jest burdel Panie Edziu!
...
- Czego?!!!!
- Wezwanie do urzędu skarbowego.
16. scena
Taka sobie. Neutralna, ale krótka. Z lekkim przekazem.
17. scena
Znów bardzo dobra. Ferdek z dziurawymi spodniami.
"Ja nie wiem kiedy wrócę!!! ...,a jak wrócę, to na pewno nie na trzeźwo!
18. scena
Dobre zakończenie.
Sam w sobie odcinek był ciekawy, a do tego doszło kilka moim zdaniem bardzo dobrych scen. Denerwowała tylko Mariolka i troszkę Jolasia, ale udzielały się tylko przez chwilę.
Ocena: 8,5/10