W końcu obejrzałem sylwestrowy odcinek (jest już również na ipla) , i czytając wasze wypowiedzi na jego temat nastawiłem się na dobrą zabawę jak za dawnych czasów ...i ....takiej żenady nie oglądałem już dawno , odcinek praktycznie bez fabuły , bez polotu , grabowski niby zagrał lepiej a i tak widać że ma focha co pewnie ma wpływ na resztę ekipy która to tez obniżyła loty oprócz nie zawodnego Boczka , Kołtys też już się gubi zawodząc jak zbity pies....
Oglądam co dziennie albo co parę dni po 1-2 odcinki na ipli z rożnych sezonów i jestem na bieżąco jeśli chodzi o odczucia oraz klimat Kiepskich , w zderzeniu z wczoraj obejrzanym "sylwestrze narodów" poczułem dopiero jaki to jest chłam i kpina z widza
,naprawdę przy ocenianiu tego czegoś proponuję obejrzeć ze 2 odcinki nawet te nowe np" ufo" czy "morfeusz" , a dopiero się przekonacie jak katastrofalnie obniżono loty....
Pomimo całej sympatii do A.Grabowskiego , za partactwo w tej serii należy mu się wypłata w postaci mega kopa w dupę i to takiego że wyląduje na orbicie okołoziemskiej , ja rozumiem że poczuł się gwiazdą bo go w końcu docenili za role Gebelsa z "Pitbula" oraz paru innych (tak wiem był już wcześniej dobry w rolach teatralnych) ale przepraszam , czy jak ci się układa to idziesz i w pracy j#@iesz wszytko co można???
Patryk Joka ...bez komentarza.
Teksty typu nie podoba się to nie oglądaj wnerwiały mnie do bólu ale po tym co zobaczyłem , zastanawiam się czy jednak nie iść za ta radą