WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
rasrev: Może i tak, ale przecież gdyby nawet zabrakło jakiegoś aktora(Edzio i tak bardzo rzadko występuje), czego oczywiście bym nie chciał to serial i tak mógłby być kontynuowany.Tu bardziej chodzi o ogladalność. Jedynie gdyby zabrakło Grabowskiego to serial z całą pewnoscia by sie nagle urwał. A co dostarzenia sie to jak już pisałem kilka postów wyzej to chialbym, aby było i nawet 30 sezonów, zwłaszcza dlatego, aby patrzeć aktorzy sie zmieniają fizycznie, jak i psychicznie, a do tego jak zmienia sie świat Kiepskich
Ostatnio zmieniony 2011-11-17, 21:46 przez gafik3, łącznie zmieniany 1 raz.
W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem
Gdyby np. zabrakło nam Pana Kotysa, Gnatowskiego lub Pani Kipiel-Sztuki, to także kontynuacja serialu byłaby bezsensu i niesmaczna, ba! nawet w 100%-ach niemożliw(zmiany aktorów nawet nie biorę pod uwagę)
Ale o czym my gadamy...
Ostatnio zmieniony 2011-11-17, 21:51 przez Dan-TuTenCham, łącznie zmieniany 3 razy.
no ja również bym chciał jak najdłużej, najwięcej, ale wiecie są pewne granice których przeskoczyć jednak się nie da. A co do pana Smolenia to jednak myślę że trochę powystępuje jeszcze
Ja jestem na NIE, za dużo było dziadostwa w 14 sezonie, który co prawda jeszcze się nie skończył, ale to co było do tej pory dało mi klarowny obraz sytuacji serialu. Jeden odcinek (nim poleje się krew) sytuacji nie zmieni, bo czy jest warto czekać cały sezon, na jeden niezły, a przy reszcie sie bardziej denerwować niż śmiać? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Też jestem na Nie. Denerwują mnie zmiany w serialu jakie zaszły od czasów zmiany reżysera i nie jestem w stanie dłużej oglądać kolorowych greenboksów i nowych bohaterów. Gdyby akcja 15 sezonu działa się w mieszkaniu, a Kozłowski, Badura, Jolasia i Malinowska nie pojawiali by się lub występowali by tylko w epizodycznych rolach to było by super.
A co wam będzie przeszkadzać że będzie 15 sezon? Skoro wam tak przeszkadza 14 to przestańcie oglądać i tyle. Ja też jestem oburzony tym co się dzieje ale jak by się ŚWK nagle skończył to było by to dziwne i zarazem smutne dla mnie. Bo się do nich przyzwyczaiłem i szkoda by było się z nimi żegnać. Mnie to nie przeszkadza niech sobie lecą następne odcinki,niema w tym nic złego.Nie wiem jak można chcieć końca tego wspaniałego serialu. mimo że ma słabsze chwile. Wole czasem słabszych Kiepskich niż jakieś porabane telenowele o miłości w których każdy z każdym się zdradza i nic po za tym się nie dzieje. Gadacie tak teraz a na pewno gdyby był już oficjalny koniec ŚWK to z pewnością czuli byście się dziwnie i zadawalibyście sobie pytanie że jak to możliwe że już nigdy nie będzie nowych odcinków.
Ostatnio zmieniony 2011-11-18, 15:28 przez Portier92, łącznie zmieniany 1 raz.
Swoją drogą myśle, że warto byłoby zacząc ogółną dyskusję o poziomie polskich seriali komediowych. 10 lat temu byli Kiepscy, apogeum Daleko od Noszy, Buła i Spóła a teraz? O braku perspektyw świadczy ciągnięcie kiepskich i daleko od noszy, które poziom opuściły kilka szczebli w dół, swoją drogą najbardziej wkurzające jest dla mnie odchodzenie od starych 'śmiechów' czyli tych elementów podkładu, imitujące śmiejące się osoby. To czasami nawet gorszej scenie potrafiło dodać kolorytu (szczególnie jak się odcinek oglądało po raz enty). Obecnie w obu serialach jest to żenujące (dlatego m.in. przestałem oglądać DoN. Co o tym sądzicie? Może po prostu jest tak, że przedmiot stosowania sitcomów się wyczerpał? Może już klasycznego genialnego serialu się nie da nakręcić, nie plagiatując? DoN bazował na dwuznaczoności słów, kiepscy na genialnej prostocie. Przyszłości nie widać...
PontifexMaximus pisze:DoN bazował na dwuznaczoności słów
I nadal bazuje, wystarczy popatrzeć na nowe odcinki. Nie wiem po jaką cholerę twórcy DON zmienili sztuczne śmiechy, przecież stare rozśmieszały nawet w nieśmiesznej scenie.. Obecne są poprostu straszne, smiech choćby od jakiś starych bab na klachach.. Tak samo z Kiepskimi. Coś się wyczerpało, ale Krzysztof Jaroszyński odpowiednio zmienia fabułę serialu, by widzowie nadal chceli jego serial oglądac. Jakieś wątki Kraśnika i Basenowej, rozbrajający Słowikowski, a obecny sezon jako "Szpital Futpolowy". Ogromne zmiany, ale na dobre. Szkoda, że w odwrotnie dzieje się z Kiepskimi..
Co do nowych śmiechów Kiepskich, to się nie zgodzę. Stare były koszmarne i irytujące(głównie chodzi mi o ich brzmienie)
Nowe mnie wręcz czasami rozśmieszają Brzmienie mają zdecydowanie fajniejsze.
Jak już, to można narzekac na ich częstotliwośc występowania i sytuację w jakich zostały użyte.
Ale ogólnie śmiechów w najnowszych odcinkach nawet nie zauważam.
Ostatnio zmieniony 2011-11-18, 15:58 przez Dan-TuTenCham, łącznie zmieniany 1 raz.
david123lost pisze:Nie wiem po jaką cholerę twórcy DON zmienili sztuczne śmiechy, przecież stare rozśmieszały nawet w nieśmiesznej scenie..
Mi wystarczy ten 'śmiech' i skrzywiony Kidler i już jestem rozbawiony . A te nowe tak jak mówisz są okropne, szczerze mówiąc one mi obrzydzają ten serial.
Mam nawet swoje ulubione 'śmiechy' z DoN, szkoda, że nie potrafie obrabiać wideo to chętnie bym wrzucił, bo temat jest dość ciekawy Rzeczywisice sory za off topa, taka mała dygresja
edit; zacytowałem nie to co trzeba
Ostatnio zmieniony 2011-11-18, 16:30 przez Maximus90, łącznie zmieniany 1 raz.
Też jestem na Nie. Denerwują mnie zmiany w serialu jakie zaszły od czasów zmiany reżysera i nie jestem w stanie dłużej oglądać kolorowych greenboksów i nowych bohaterów. Gdyby akcja 15 sezonu działa się w mieszkaniu, a Kozłowski, Badura, Jolasia i Malinowska nie pojawiali by się lub występowali by tylko w epizodycznych rolach to było by super.
Yoka chyba zrozumiał, że te całe greenboxy to wielkie G, bo w ostatnich dwóch odcinkach był tylko jeden malutki greenboxik Więc nie wiem o co ci chodzi...
W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem
gafik3 pisze:Yoka chyba zrozumiał, że te całe greenboxy to wielkie G, bo w ostatnich dwóch odcinkach był tylko jeden malutki greenboxik Więc nie wiem o co ci chodzi...
Po prostu przypadek że nie było. Przypominam że odcinki nie są emitowane w takiej kolejności, jakiej były nakręcone.
gafik3 pisze:Yoka chyba zrozumiał, że te całe greenboxy to wielkie G, bo w ostatnich dwóch odcinkach był tylko jeden malutki greenboxik Więc nie wiem o co ci chodzi...
Po prostu przypadek że nie było. Przypominam że odcinki nie są emitowane w takiej kolejności, jakiej były nakręcone.
Ani nie są kręcone na bieżąco, jak o tym kiedyś była mowa na forum.
A jeśli ja napiszę pod tym filmikiem, że Halinka odchodzi z serialu, to uwierzysz? Proszę Cię, każdy mógł to napisać. A zapewne cel tego usera był jasny - łapka w górę!
zdecydowanie na TAK TAK i jeszcze raz TAK. Oczywiscie, że "dzisiejszy" Kiepscy to nie to samo, ale i tak ich uwielbiam. Już sama interakcja Paździocha i Ferdka oraz Boczka jest interesująca. Nie ważne o czym mówią, liczy się ich forma i ten specyficzny klimat. Oczywiście były odcinki, gdzie fabuła sięgała dna i mi się nie podobało, jednak żadnego sezonu nie żałuję. Niestety rzeczywiście za dużo greenboxów, no i Jolaśki nie wyrzucą, bo przecież większosc osób ona denerwuje, czyli wywołuje emocje, czyli zostaje Poza tym prezes Kozłowski jest ok.
bodzisandrzeja pisze: Już sama interakcja Paździocha i Ferdka oraz Boczka jest interesująca. Nie ważne o czym mówią, liczy się ich forma i ten specyficzny klimat.
Zgadzam się z Tobą w stu procentach, tylko najpierw mi powiedz, jaki ułamkowy udział mają sceny z Boczkiem, Pazdziochem i Ferdkiem w stosunku do Jolasi i Waldka (o Badurze nie wspominając). Gdzie Ty widzisz ten klimat? Co do idei to ją z całą stanowczością popieram (przykładowo, jedynym plusem odcinka 'dolczewita' była scena(y) pod Stasiem (greenbox ) gdzie toczyła się rozmowa między nimi trzema. Udział głównych bohaterów serialu jest minimalizowany.
Ostatnio zmieniony 2011-12-02, 14:13 przez Maximus90, łącznie zmieniany 1 raz.
No własnie Jolasia i Waldek byliby do tolerowania, gdyby byli pobocznymi bohaterami, a oni wpływają na fabułę i są głownymi, przynajmniej Jolasia. A już na pewno Jolasia gra wiecej niż Paździoch i Boczek. I to mnie denerwuje. Ta zmiana to za dużo. I dla mnie serial traci na tym. Scenarzyści sobie tłumaczą, że przcież Ferdek starszy, to i normalne, że młodosć wypiera starszych. JEDNAK to nie znaczy, że Paździoch i Boczek mają mieć poboczne role. No i Ferdek musi ustapić pola jakiejś Jolasi. TO wkurza, to on ma byc tym przebiegłym do końca serialu, a nie zostac wyparty. To Paździoch i Boczek mają być obok Ferdka głownymi bohaterami a nie Jolaśka. I tutaj jest wyzwanie dla autorów serialu. Jeśli wierza w to, co robią, to niech stowrza nowy serial pt " Świat wg Jolaśki" czy jakos podobnie i niech zobaczą ile osób będzie oglądało. Bo dla mnie to jest szmacenie nazwy "Świat według Kiepskich" która pracowała przez lata na swoją pozycję.
Co do Pana Smoleńa, który gra Edzia. On jak się ostatnio pojawiał to tylko na chwilę i już raczej siedział, nawet nie stał. A co dopiero tryskać humorem. Myślę, że już jego zdrowie mu nie pozwala na takie granie, dlatego nie ma sensu mówić o Edziu Listonoszu. Edzio to postać, która jako jedyna z tych kultowych nie bierze udziału w tej szmirze, którą serial stał sie teraz.
Ostatnio zmieniony 2011-12-06, 01:32 przez bodzisandrzeja, łącznie zmieniany 1 raz.
Zagłosowałem na Tak bo uważam że po tylu latach serialu trudno było by się rostac . Jedynie można by było oglądać stare odcinki . Wiem że już nie powrócą takie odcinki jak były przedtem no ale może scenarzyści pójdą po rozum do głowy i coś zmienią ale jednak w to wątpię . Jak by był seria 15 to na pewno też by była taka głupia i nudna jak 13 i 14 - sta . Moim zdaniem po powrocie Waldka odcinki są coraz głupsze
- Ale deska się rozdupcyła
- No rozdupcyła się, ale przecie nie dlatego, że Niemiecka
- A niby dlaczego ?
- A dlatego, że pan źle na nią dupą siadasz o