WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
23.03.2015 przyjechał do Łodzi do Teatru Powszechnego Jan Englert. Powiedział bardzo ciekawe słowa:,,Dlaczego ludziom się obecnie tak podoba ten kicz? Otóż większość społeczeństwa to dorobkiewicze. W bardzo krótkim czasie przeskoczyli o 2-3 klasy finansowe wyżej i teraz niektórzy z nich inwestują w ,,sztukę''- jeśli można to tak nazwać. Ale mentalność pozostała ta sama- prostacka. Dlatego właśnie obecnie humor stoi na bardzo niskim poziomie.''(prawie dokładny cytat)
Będę uczciwy i powiem, że chodziło mu o kabaretony, ale do seriali też to świetnie pasuje. Z resztą o serialach też mówił na tym spotkaniu w podobnych słowach.
Drugi przykład dzisiejszej ,,sztuki'', tylko tym razem niezwiązany z serialami. Widziałem na Facebooku wiadomość, że Joanna Koroniewska miała nagrać audiobook ,,Pięćdziesięciu Twarzy Greya''. Spróbowała, ale w połowie wyrwało jej się: ,,Co za chłam! Nie czytam dalej!''. Sprzedawcy chyba podzielali jej zdanie, o nie dosłuchali do końca i nie odkryli tej wpadki. W takiej formie audiobook trafił na półki. Ten przykład wykracza poza temat, ale jest analogiczny.
Ja się zgodzę z Englertem- człowiek może wyjść ze wsi, ale wieś z człowieka nigdy. Dodajmy do tego kończące się pomysły, które nie są żadną przeszkodą, gdyż trzeba zarobić.
Co myślicie o kiczu w dzisiejszych produkcjach?
Ostatnio zmieniony 2015-03-24, 00:11 przez Pabfer, łącznie zmieniany 1 raz.
Kicz sam w sobie nie jest zły. Star Trek czy Doktor Who od zawsze były trochę kiczowate ale pod względem merytorycznym przewyższają wszystkie Polskie produkcje nawet te najbardziej na serio (nie liczę tutaj profanacji by Abrams). http://www.avclub.com/article/beam-me-b ... ise-207976
Ostatnio zmieniony 2015-03-26, 06:11 przez Marciosss, łącznie zmieniany 1 raz.
Ten tekst co prawda jest o grach ale można go odnieść do seriali. Spójrzcie na program telewizyjny. TVP ma serię “Na sygnale”, o załodze karetki. Polsat, wiadomo, “Trudne sprawy” i “Dlaczego ja?”. TVN odpowiada zaś serialem “Szkoła” i “Szpital”. Telewizja Polska kasuje konkurencję rolnikiem szukającym żony.
Co jest wspólnym mianownikiem? Zwykłe życie. Proste, ludzkie historie. Nie problemy adwokatów czy dziennikarzy śledczych, a “normalnych Polaków”. Nie wieżowce i biura korporacji, tylko szkoła albo stodoła. Coś, co znane jest z własnego podwórka.
Może te wszystkie wydarzenia są podkoloryzowane, ale wiadomo, o co chodzi - przeciętny Polak też ma problemy z wagarującym dzieckiem i też męczy go szef w pracy. Czuje, że to o nim i dla niego. O jego otoczeniu. http://gadzetomania.pl/57263,fenomen-sy ... ykle-zycie
Marciosss pisze:Polsat, wiadomo, “Trudne sprawy” i “Dlaczego ja?”.
Jak dla mnie to te seriale powinny być już parę lat temu zdjęte z anteny. Kiedyś na nie patrzałem ale żałuję tego. A co TVN to program paradokumentalny ''Ukryta Prawda'', jest najlepszy z tego gatunku seriali. Choć TVN i tak nie ma najlepszego poziomu.
Szczerze to nie do końca rozumiem ten temat.
Nie można generalizować że seriale są ogółem złe,to jest strasznie krzywdzące.
No chyba że mówimy tu tylko i wyłącznie o sitcomach,ale wtedy by wypadało zatytułować go ''Poziom obecnych sitcomów''.
I z tym że obecnie brakuje dobrych się jak najbardziej zgadzam,tylko problem jest taki że zawsze ich brakowało.