GigiLacrimoso pisze:Odcinek tak cienki, że już chyba dowc*@y Strasburgera z "Familiady" znane ze swojej wyjątkowej nieśmieszności są dużo śmieszniejsze.
bodzisandrzeja pisze:odcinek kompletnie nijaki, zero wyrazistości, nie smieszny,
paździoch91 pisze:Odcinek taki sobie.
Ludzie, skoro ten odcinek wam się nie podobał, to czego wy oczekujecie?! Odcinek jak dla mnie był śmieszny, z humorem i z klasą. Świetnie pokazany motyw Ferdka jako wiernego telewidza. Genialnie wymyślona scena w kiblu z TV na kolanach, a takze z słuchawkami.
Również Boczek pokazał pełną klase. Wyjątkowo śmieszne sceny z jego udziałem przyczyniły się w większości do tak wysokiej poceny tego odcinka. Scena z zapiekanką po prostu rewelacyjna, a wypowiedziane słowa "Jezusie, Chrystusie, Nazaryjski..." rozbawiły mnie do łez
Duży plus równiez dla Jolasi, która wyjątkowo w tym odcinku nie wkurzała, a wręcz przeciwnie - chciało się ja oglądać. Gra Ibisza lekko mnie zaskoczyła, ponieważ spodziewałem się czegoś znacznie gorszego, a tu taka niespodzianka. Mnóstwo zabawnych tekstłów, które pozwolę je sobie przytoczyć poniżej:
- "Tak, dupy do lampy wystawiać!" Ferdek
- "Nie popędzaj mnie normalnie, bo się wydupce z tym wszystkim, się to wszystko rozpierniczy i gówno z tego będzie!" Waldek
- "A, znaczy jako szatniasz? no niby tak, ale teraz juz się tak nie mówi.." Jolasia
- "O kuźwa, to tu jakiś kebab będzie!" Boczek
- "Nawet u lekarza majtów zdejmywać nie kazują!" Boczek
- "Jezusie, Chrystusie, Nazaryjski..." Boczek
- "Reklamy są wszędzie. Na d*&ie i słupie!" Paździoch
- "Cudny.. A mój Marian przy nim jaki brzydki!" Helena
- "No ale afera z tym Bibiszem jest normalnie! Ale co sie kurde stało? No bo on się zatyrzasł!" Waldek
- "Ja żem ten kabel to już dawno wyciągła! (...) To ma dodatkowe zasilanie awaryjne! I na co? No jak to na co? Na wypadek kataklizmu, żeby można się było dalej opalać" Jolasia i Ferdek
- "O kuźwa, jak dla mnie to on ma zaj#@isty wygląd po 40-tce" Jolasia
Nie podobało mi się natomiast zbyt częste powtarzanie słowa "kuźwa". Tego, bądź co bądź przekleństwa, wplątało się za dużo do języka Kiepskich. Praktycznie całkowiecie pochłonęło klasyczne "w mordę jeża" Boczka. Również scena z kozłowskim irytująca i nie smieszna, lecz można przymknąć na to oko mając do wglądu cały odcinek. Praktycznie to tyle minusów. Oby tak dalej!