No tak, obaj są bardzo inteligentnymi mendami i nawet można iść dalej, że obaj mają jakieś problemy w związkach, ale są rozwinięci w zupełnie inny sposób i nie pasowaliby do tego samego serialu.
Natomiast odnośnie kilku innych poprzednich postów- jak ktoś nie widzi w kiepskich patologii, to niech spojrzy na sitcom dziejący się w podobnych latach, a konkretnie- Miodowych Latach
Poniżej prezentuję kilka długich analiz, a na samym końcu będzie podsumowanie- o co mi chodzi z tą patologią.
KIEPSCY VS MIODOWE LATA
Grupa społeczna- podobna, bo w obu przypadkach bohaterowie mieszkają w biednej dzielnicy dużego polskiego miasta. Bohaterowie obu seriali mają podobną ilość pieniędzy. Alina i Danka nie pracują tak samo jak Ferdek, ale na tym podobieństwa do Ferdka się kończą. No… poza tym, że tak jak Ferdek mają ręce, nogi i głowę. Nie mają za to żadnych cech świadczących o ich prymitywności
Alkohol- Karol i Tadzio też lubią popić, a Kurski to już w ogóle, ale chyba tylko Kurski nadawałby się do przeniesienia żywcem do Kiępskich. Co prawda powstał crossover Miodowych Lat i Kiępskich i Kurskiego tam nie było, a za to byli Karol i Tadzio, ale ten crossover został rozegrany w bardzo specyficzny sposób. No… poza Kurskim pasuje jeszcze Zenek Kluczny Sylwestra Maciejewskiego, o czym wspominałem wyżej, ale to postać trzecioplanowa, będąca żartem sama w sobie.
Wyższość pod względem kultury i stylu życia- W crossoverze Halina ogląda Miodowe Lata w TV i zazdrości, że tym z telewizji żyje się lepiej. Ferdek sprowadza jej więc gości z innego, lepszego, odległego świata. Oczywiście my wiemy, że ten świat wcale nie jest taki idealny i Krawczykowie oraz Norkowie też zazdroszczą innym osobom i wcale nie są celebrytami z TV, ale to tylko pokazuje w jakim dołku znajdują się Kiepscy.
Ciepło rodzinne- właśnie za to tak kocham Miodowe Lata. Ile tam ciepła rodzinnego! A w Kiępskich? Czasem widać po Kiępskich lub nawet sporadycznie po Paździochach (Taka Piosenka), że się kochają- nie mówię, że nie, ale do ciepła to im daleko. A im późniejszy odcinek, tym więcej darcia ryja. A w ogóle to w Takiej Piosence Helena chyba wprost przyznała, że są z Marianem patologiczni. W tym cieple ML są podobne do Rancza, tylko w przypadku Rancza pisaliśmy wyżej o cieple do Polski i do widzów, natomiast rodzinne raz jest, a raz nie ma, natomiast Kiepscy konsekwentnie nie mają żadnego.
Odcinek ML Rodzina Patologiczna vs odcinki Kiępskich Happy Family, Waldek w Krainie Czarów, Lepsza Połowa i Android- krótkie momenty, w których te 2 seriale (przynajmniej w pewnym stopniu) zamieniają się miejscami. Jak bardzo to do siebie nie pasuje… Kontrast aż razi…
Krzywe zwierciadło- w ML też jest, ale nie non stop, tylko jak trzeba wyśmiać jakieś konkretne zjawiska jak nadwaga lub bezmyślna konsumpcja treści medialnych niskiej jakości. W Kiępskich jest ono non-stop. Mam wrażenie, że ML opierają się nie tylko na krzywym zwierciadle- to u nic jeden z kilku filarów serialu właśnie obok wspomnianego wyżej ciepła rodzinnego, a Kiepscy opierają się głównie na tym, więc rozbudowali to znacznie bardziej.
Wynalazki i pomysły na biznes Ferdka i Karola- tu właśnie moim zdaniem leżał największy potencjał na crossover, znacznie większy od jakiejś absurdalnej imprezy, jednak twórcy postanowili, że Ferdek i Karol nie moa być normalnymi partnerami biznesowymi, tylko trzeba wprowadzić absurdy. Tzn. bardzo mi się podobał odc. Wielki Bal, tylko po prostu szkoda mi przegapionej szansy na jeszcze inny crossover. Jednak do brzegu. Zarówno Karol, jak i Ferdek stale próbują przełamać swój status quo i im się to nie udaje, bo kombinują w strasznie durny sposób, jednak sama walka jest godna podziwu! Tylko zwróćmy uwagę na to, że najbardziej poronione pomysły Karola, jak np. świecąca pasta do butów, zostają tylko wspomniane w rozmowach, a nie widzimy ich realizacji, natomiast w Kiępskich mamy śpiewającą kapustę na pełnej i tu wracamy do absurdu.
Ciąg przyczynowo-skutkowy- w obu serialach występuje on w podobnym stopniu, bo oba seriale reprezentują dokładnie ten sam gatunek (mimo licznych różnic w realizacji), więc twórcy mają te same szanse i te same ograniczenia.
Elementy fantastyczne- w Miodowych Latach ich brak poza Wielkim Balem, który jest odcinkiem Kiępskich.
Kościół i polityka- w Miodowych Latach zdarzają się bardzo sporadyczne komentarze jako tylko opcjonalne dygresje, natomiast Kiepscy na tym stoją
Kobiety- w obu serialach pojawiają się wątki feministyczne. W Miodowych Latach w mniejszym stopniu, ale to dlatego, że skończyły się one wcześniej, wiec uczciwie by było porównywać je tylko z 3 pierwszymi sezonami Kiępskich (doliczając fakt, że Całkiem Nowe Lata Miodowe skończyły się w 2004) i w Kiępskich w początkowych odcinkach też jest tych motywów mniej, tylko dopiero im dalej, tym więcej, ale to nie wymysł twórców, tylko odzwierciedlenie sytuacji na świecie.
Kiepscy to adaptacja amerykańskiego sitcomu z lat 1987-1997, a Miodowe Lata również amerykańskiego sitcomu, ale z lat 1955-1956. Tak, wiem, że ML są na licencji The Honeymooners, a Kiepscy nie są w żadnym wypadku na licencji Bundych, ale producent Kiępskich Kurzewski wprost przyznał w książce o inspiracji Bundymi, więc można to podciągnąć, bez wnikania w szczegóły. The Honeymooners są starsi od Bundych i to może mieć wpływ na różnice w ich adaptacjach- np. że Alina i Danka nie pracują, ale to całkowicie normalne. Mimo wszystko oba seriale zostały tak spolonizowane, że nie widać po nich, że to adaptacje czegoś zza oceanu.
Klimat PRL- w obu serialach na pełnej! Tzn. w Kiępskich potem z biegiem lat znika, ale to nic dziwnego. Za to meble Kiepscy mają wciąż stare.
Relacje międzyludzkie- mimo, że oba seriale to sitcomy, w ML te relacje są lepiej zobrazowane, bo nie są tak karykaturalne, co podpada pod jeden z poprzednich punktów, gdzie pisałem, że ML stoją nie tylko absurdem, a Kiepscy tylko.
Patriotyzm- tu jest ważny punkt również odnośnie Rancza. Mam wrażenie, że w ML i w Ranczu został ukazany we w miarę normalny sposób, natomiast w Kiępskich został- jak wszystko inne- wyśmiany.
Cameo prawdziwych osób- w obu serialach są i np. Wodecki wystąpił nawet i tu i tu. Ciekawy sposób na ukazanie trendów w społeczeństwie.
Prosty humor- W Ranczo prosty humor przemieszany jest z inteligentnym tak, że inteligentnego jest więcej. ML i ŚwK też zawierają i prosty i inteligentny humor, jednak prostego jest więcej. I prostota ML to nie prostackość ŚwK.
Lewicowy światopogląd, w tym pochwała Unii Europejskiej- i tu i tu. Tylko w ML razi mniej niż w Kiępskich i Ranczo, bo miano hamulce.
Poważne odcinki- w ML ich brak. To typowy, spokojny sitcom do obiadu
Spójność stylistyczna na przestrzeni całego serialu- to Rancza też dotyczy. ML i Ranczo cały czas mieli podobny skład twórców. Co prawda Wilkowyje stopniowo zamieniają się z Pcimia Dolnego w Warszawę, ale jest to realizowane w konsekwentny sposób, cały czas w ramach tego samego stylu. ML przechodzą rewolucję po zmianie w CNLM w 2004, ale tylko 1 raz, a Kiepscy przechodzą wiele zmian i są tworzeni przez bardzo wielu ludzi. Porównajcie sobie np. 1., 5., 9., 13., 20., 25. I 31. sezon.
Uniwersalny przekaz- ML mają coś takiego chyba tylko w kwestii relacji międzyludzkich, ale problemów społecznych na dużą skalę to nie dotyczy. W ogóle to w ML widać przemianę ustrojową tylko przy okazji, a Kiepscy i Ranczo na tym stoją. Polecam ten krótki filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=ioEClqxtCn0
Estetyka- kicz, przaśność i wyolbrzymienia vs w miarę realistyczne ukazanie świata. Dokładnie tak samo wypada porównanie z Ranczem. Estetyka w Kiępskich zmienia się na przestrzeni sezonów, ale co do detali, natomiast cały czas przyświeca jej taka sama idea.
Kultowe cytaty- z ML jest ich niestety mało, z Kiępskich więcej
Ciągły powrót do statusu quo- i tu i tu, z niewieloma wyjątkami
Obcokrajowiec w Polsce, czyli kontrasty kulturowe- w obu przypadkac codzi tylko o występy epizodyczne (Dzikość Serca- Hakeem Jordan), a to nie jest oś fabuły jak w Ranczo.
Elementy obyczajowe- w ML jest ich mniej niż w Kiępskich i Ranczo i bardzo dobrze! A już na pewno nie ma telenoweli!
Dracz- występuje i tu i tu
Dracz jest wszędzie!
WNIOSEK: ML są gdzieś pomiędzy Kiepskimi, a Ranczo. Tzn. reprezentują ten gatunek, co Kiepscy, ale idą z historią bardziej w stronę Rancza (chociaż tak naprawdę, to każdy serial idzie w swoją własną stronę, ale jak już mamy porównywać, to ML jest bliżej do Rancza niż do Kiępskich. Nie tylko obsadą.)
KIEPSCY VS RODZINA ZASTĘPCZA
W książce o Kiępskich wspomniano, że rywalizowali oni w przetargu z Rodziną Zastępczą, ale koniec końców wygrały oba seriale. Przy okazji twórcy Kiępskich wypowiedzieli się, że uważają Rodzinę Zastępczą za zbyt uładzoną, spokojną, wyidealizowaną. Oni ujęli to akurat w taki sposób. A ktoś inny mógłby zauważyć dokładnie to samo, ale powiedzieć, że Rodzina Zastępcza ukazuje normalną (poza tym, że patchworkową) rodzinę, natomiast Kiepscy- patologiczną. Oczywiście między RZ, a Kiepskimi zachodzą też podobieństwa- lewicowy światopogląd, UE, feminizm, bieda Kwiatkowskich (jednak stanowczo nie taka jak Kiępskich), biznesy Filipa, momentami absurdy… Jednak w RZ zostało to ukazane w znacznie bardziej cywilizowany sposób- ponownie: z pewną dozą ciepła rodzinnego oraz wobec widza. Np. w RZ też Jacek, Jędrula, Kuba i Dziadek Kuby lubią popić, ale nie tak jak w Kiępskich. RZ to serial m.in. o wychowywaniu, a Mariola i Walduś nie są wychowywani.
A byłbym zapomniał! RZ też ma Dracza!
Ciekawostka: W Kiepskich jest odc. pt.: Rodzina Zastępcza, natomiast w Rodzinie Zastępczej nie ma odc. pt.: Kiepscy
WNIOSEK: RZ nie różni się jakoś wiele od ML i Rancza. Leży między ML, a Ranczem, bo to sitcom z ciągiem przyczynowo-skutowym- taki dziwny, niespotykany twór. Na szczęście bardzo dobrze wyszedł! Czyli twórcy RZ mieli więcej ograniczeń niż twórcy ML i ŚwK.
A teraz…
KIEPSCY VS BLOK EKIPA WALASZKA
Zdaję sobie sprawę z tego, że lepiej by było porównać Kapitana Bombę, jednak przyznaję się bez bicia, że widziałem raptem kilka odcinków, więc nie czuję się kompetentny, aby się wypowiadać. Po prostu znam opinie internautów. Za to akurat w tym kontekście Blok Ekipa ma taką przewagę, że akcja toczy się w prawdziwym polskim mieście i występują tam ludzie, natomiast w przypadku Kapitana Bomby musiałbym wciąż mówić, że ten kosmita to symbol/metafora tego i tego w Polsce… Za to łapcie tu cudzą analizę na pocieszenie:
https://www.youtube.com/watch?v=QPiAK_Kr7XM
Grupa społeczna- Walo, Spejson i Wojtas to kumple Waldusia. Cciałbym żeby Walduś po powrcie z USA był jak Spejson. Ewentualnie Walo lub Wojtas, ale najchętniej Spejson. A z czasem mógłby się zamienić w ojca Spejsona. Albo Kurskiego z ML. Polecam te krótkie analizy na YT:
https://www.youtube.com/watch?v=h9ecsaSlE5s
https://www.youtube.com/watch?v=6ph60a28vzI
Alkohol- w obu serialach stanowi najwyższe dobro, największą świętość, gimmick napędzający fabułę, Świętego Graala i jeszcze co tam chcecie
Narkotyki- w Blok Ekipie na równi z alkoholem, w ŚwK to jednak wielka rzadkość, co świadczy o tym, że BE jest bardziej patologiczna
Niska kultura- i tu i tu, a nawet bym powiedział, że pastwiłem się nad Kiepskimi w porównaniu z ML, RZ i Ranczem, a tymczasem bohaterowie Blok Ekipy prezentują sobą jeszcze mniej niż większość bohaterów Kiępskich- tak jak Walduś prezentuje sobą mniej niż np. Marian Paździoch czy nawet moim zdaniem Badura, chociaż tutaj możliwe, że nie każdy się zgodzi. Właśnie! Badura! Pomyślmy o potencjalnym crossoverze ŚwK i Blok Ekipy. 2 przydupasy Badury by do nieo pasowały, ale sam Badura jest zbyt mądry, aby się zadawać ze Spejsonem lub Cieślakiem.
Jechanie po bandzie- w obu serialach na pełnej, chociaż w nieco inny sposób
Ciągły powrót do statusu quo- i tu i tu, z niewieloma wyjątkami
Normalne relacje międzyludzkie- relacja między 3 głównymi bohaterami jest w miarę normalna w obu serialach. Przynajmniej przez większość czasu. Poboczne relacje są karykaturalne i tu i tu. Jednak Blok Ekipa jedzie z żartami zdecydowanie bardziej po bandzie niż Kiepscy również w aspekcie tych relacji.
Krzywe zwierciadło- w Kiępskich krzywe, a w BE cyrkowe. BE idzie krok dalej.
Morały odcinków- istnieją w obu przypadkach, ale w BE są albo bardzo przyziemne albo wręcz prymitywne, natomiast ŚwK jednak patrzy na świat mądrzej
Pomysły na biznes i wynalazki- wspólne dla obu seriali
Ciąg przyczynowo-skutkowy- w obu serialach szczątkowy
BE ma krótsze odcinki, ale za to treściwe- bez zapychaczy. Poza wyjątkami, kiedy odnosi się wrażenie, że cały odcinek to zapychacz o niczym, ale Kiepscy też tak mają.
Elementy fantastyczne- w obu serialach, ale w BE to zazwyczaj haj po narkotykach lub sen, a w Kiępskich też zdarzają się sny, ale większość fantastyki jest jednak prawdziwa
Kościół i polityka- są wstawki, ale mało ważne
Kobiety i faminizm- w warstwie dosłownej pokazane w całkowicie odmienny sposób, czyli przedmiotowo i czasem nawet bezimiennie i bez cech charakterystycznych, ale jednak są ukazane tak, że płynie z tego morał nieco podobny, co z Kiępskich. Po prostu BE dochodzi do tego morału inną drogą. Tylko skoro to widz ma sobie sam wysnuć morał, to równie dobrze może chodzić po prostu o podejście z szacunkiem, ale da się to osiągnąć również w konserwatywny sposób, to nie musi być od razu ultrafeminizm.
Klimat PRL- chyba czasem jest wspominany i wyśmiewany, ale raczej brak
Cameo prawdziwych osób- prawdziwe osoby czasem występują, np. Peszko lub Kwaśniewski, ale są dubbingowane przez Walaszka. Jednak są ukazywani wprost- że wiadomo, że to oni. Kiepscy natomiast parodiują i np. wprowadzają Kubę Rarytasa albo Gessler i wiadomo, o kogo chodzi, ale to jednak nie oni, a BE się w to nie bawi, tylko stosuje coś pomiędzy parodią, a normalnym występem.
Lewicowy światopogląd- raczej centrowy. Nacjonalizm i kibolstwo są regularnie prześmiewane, ale wypływają one ze zdrowych prawicowych poglądów, więc równie dobrze może płynąć z tego taki morał, aby reprezentować zdrowe, prawicowe poglądy, a nie od razu lewicowe.
Poważne odcinki- brak
Spójność stylistyczna na przestrzeni całego serialu- w BE zaszły drobne zmiany, ale niczeo nie zrewolucjonizowały i nie było ich tyle, co w Kiępskich
Gatunek- chyba też sitcom
Inteligentny komentarz społeczny- raz na jakiś czas przez przypadek wyjdzie, jednak Kiepscy są dużo mądrzejsi.
Estetyka- w obu przypadkach kiczowata, nierealistyczna i ostro przejaskrawiona, tylko w nieco inny sposób i w BE chyba nawet bardziej.
Kultowe cytaty- brak, bo to nie kultowy serial, ale jeśli mówimy ogólnie o twórczości Walaszka, to jego Kapitan Bomba jest już szerzej znany i nieco mądrzejszy od BE (trochę Bomby oglądałem, ale malutko)
Dracz- nie ma
WNIOSKI: Bez Dracza to bez sensu, produkcja była z góry skazana na porażkę
A tak na serio, to widać, że Kiepscy i seriale Walaszka są do siebie podobne (bo wszystkie seriale Walaszka są do siebie podobne i występują w jednym uniwersum. Wspomniałem tylko o 2, ale jest ich więcej).
A teraz…
Wreszcie nareszcie to, co obiecałem na samym początku:
PODSUMOWANIE- O CO MI CHODZI Z TĄ PATOLOGIĄ:
Porównywanie ŚwK do Kapitana Bomby i Blok Ekipy jest normalne. Da się je przeprowadzić, bo te produkcje zawierają dużo wspólnych elementów, tylko rozwiniętych w nieco inny sposób.
Ranczo, Miodowe Lata i Rodzinę Zastępczą też da się do siebie porównać- to takie komedie o rodzinie i przemianie ustrojowej. Różnią się znacznie w konkretach, ale w samym zamyśle już nieco mniej.
Kiępskich do Rancza, Miodowych Lat i Rodziny Zastępczej też się da porównać, szukając podobieństw w typie umoru oraz konstrukcji bohaterów.
A teraz porównajcie sobie Blok Ekipę do Rancza, Miodowych Lat i Rodziny Zastępczej. Pasują jak pięść do nosa! Kiepscy pasują w pewnym stopniu do każdego z tych seriali, bo są gdzieś pośrodku, ale jak się porówna krańce skali, czyli Ranczo i BE, to… nawet nie da się porównać… (A skala to: Blok Ekipa- Kiepscy- Miodowe Lata- Rodzina Zastępcza Ranczo). Krawczykowie, Norkowie, Kwiatkowscy, Kossoniowie oraz bohaterowie BE żyją razem w Warszawie, ale zachowują się inaczej. A Walo, Spejson i Wojtas to chyba nawet to samo pokolenie co dzieci Kwiatkowscy. Nie jestem pewien, ale raczej tak. I co z tego? Nic! Nawet do patologicznych Kurskiego, Zenka Klucznego i Solejuka się nie da porównać tych praskich dresiarzy, bo to jednak innego rodzaju patologia. Co najwyżej ojciec Spejsona trochę pasuje do Solejuka, Myćki i Wargacza, ale z naciskiem na trochę.
Jaki wniosek można wysnuć z tego, że Blok Ekipy nie da się porównać do Rancza, ale da się do Kiępskich? Że Ranczo to (prawie) żadna patologia, Blok Ekipa to jawna patologia, a Kiepscy- ukryta. Tylko to, że jest ukryta, to nie znaczy, że jej nie ma!
Wiem, że dało się to powiedzieć krócej, ale chciałem się pobawić w analizę, a do tego prawdopodobnie założenie tematów bliźniaczych do tego, tylko o Miodowych Latach i Walaszku by nie przeszło, więc się pobawiłem tu i przy okazji
zapraszam do dyskusji o podobieństwach między serialami, które wprowadziłem w tym poście