Nie wiem, dlaczego to właśnie "Kiepscy", bo odkąd pamiętam, to u nas się tego nigdy nie oglądało. Kiedyś widziałem kilka powtórek - "Ogóra" i "Spółdzielni radiowęzeł". Tak mi się to spodobało, że czasami to oglądałem. Teraz uważam, że to po prostu najlepsze pokazanie polskiej rzeczywistości z możliwych - żadna tam "Rodzinka.pl" czy coś.
Moja mama do dziś uważa, że wciągnąłem się w "debilny serial". Cieszy mnie, że ona się nie wciągnęła w "M jak miłość" itd. bo jej opinia byłaby bezsensowna.
