WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
Sytuacja niemal identyczna jak w odcinku "Złota rączka"
Pewna wydawałoby się zwyczajna amerykańska rodzina odkryła niedawno, że ich zmarła w latach 80. babcia była w przeszłości znaną aktorką i pochodziła z Polski, a nazywała się, być może ktoś ją tutaj kojarzy, Ina Benita. W Polsce jej losy też nie były znane, nikt nie wiedział o jej ucieczce z kraju po wojnie, powszechnie uważano, że zginęła podczas powstania warszawskiego razem z 4-miesięcznym synkiem (który dzisiaj jest starszym panem, żyje i ma się dobrze).
Szerzej tutaj https://www.facebook.com/MarekosBlog/po ... 3285787819
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Ostatnio dowiedziałem się o sytuacji rodzinnej jednego z moich dalszych wujków. Podobno od dłuższego nie ma pracy. Tylko siedzi w domu i pije piwo nałogowo. Zarabia tylko jego żona. Mają dwójkę dzieci, syna i córkę. On nie zrobi w domu nic, bo mu się nie chce. Nawet na spacer z żoną i dziećmi nie wyjdzie, chyba, że po piwo. Rozwód już jest postanowiony.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Tutaj takowa masa rowerowa kojarzy się z odcinkiem nr 18 w którym Ferdek niby naprawił hełm "rosyjski" i jak go założył to go było widać i potem była scena jak Ferdek myśląc że jest nie widzialny paradował w samej piżamie i laczkach po centrum Wrocławia
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Wczorajsza sytuacja z moim udziałem skojarzyła mi się z odc. ,,Kolke Mizerere". Nie jest identyczna, ale schemat podobny...
Stoję sobie na przystanku, tramwaj dopiero za 13 minut, więc kupa czasu. Zaczepia mnie jakiś starszy pan i pyta o drogę. Nudziło się nam obu, więc zaczęliśmy sobie rozmawiać. Przyjął za życiowy cel namówić mnie żebym wyjechał do Anglii i został tam milionerem jak jego kuzyn bez studiów, który wyjechał, nie znając języka, a teraz ma swoją firmę budowlaną. Zaczął mi opowiadać ze szczegółami dzieje swojej rodziny. Zaczęło się od tego kuzyna- biznesmena, potem był drugi kuzyn i też biznesmen, ale tym razem z Norwegii. Opowiadał, że namawiali go do wyjazdu, ale on nie skorzystał i teraz żałuje. Potem zaczął opowiadać o sobie. Na początku rozmowy wspomniał mimochodem, że ma 75 lat, że był kiedyś bokserem i że kuzyn do niego kiedyś powiedział ,,ej Andrzej, chodź zrobimy coś tam coś tam", natomiast pod koniec rozmowy przekształcił się w 72-letniego Kazimierza Czarneckiego- brązowego medalistę Igrzysk Olimpijskich w Montrealu, mistrza Polski i rekordzistę Guinnesa. Nie pasowało mi to i sprawdziłem w Internecie, a tam pierwsze co znalazłem, to ,,Kazimierz Czarnecki nie żyje" i pod spodem zupełnie inna twarz.
Ta historia ma jednak też zwrot akcji na miarę ,,belli donny". Pomyślałem sobie, że Kazimierzów Czarneckich może być kilku i faktycznie tak było. Jeden z nich serio był sztangistą, mieszkał kiedyś pod Łodzią i wyglądał podobnie do mojego rozmówcy...