WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
Jedną ze scen, które budzą niepokój, a raczej smutek jest scena z "Dnia szakala". Nie od dziś wiemy, że Ferdek nie jest przykładem wzorowego ojca, ale w tym odcinku jest to tylko uwydatnione i podkreślone. Halina uczy Mariolę zawodu pielęgniarki, zaś Waldka musi szkolić Boczek - dlatego, że Ferdek nie pracuje i nigdy nie pracował (miał biznes z sturatorem, ale Waldek i Mariola tego nie pamiętają). Poniósł porażkę jako ojciec - zamiast świecić przykładem, pokazywał jakim człowiekiem nie być. Nie ma swoim dzieciom nic wartościowego do przekazania. W zasadzie to on powinien czuć się winny całej sytuacji.
Do tego dochodzi wspominany tu niezliczoną ilość razy "Gość w dom - nie ma kołaczy". Rodzina Kiepskich zostaje osaczona w swoim własnym mieszkaniu przez gości, którzy inwigilują każdy ich ruch, nie pozwalają wziąć do ust ani kęsa jedzenia, a zdesperowani są gotowi posunąć się nawet do ludobójstwa. Brzmi jak scenariusz na niezły horror.
Ostatnio zmieniony 2023-12-19, 21:48 przez Patt, łącznie zmieniany 1 raz.
Zapewne dlatego, że w "Dniu ojca" motywem przewodnim jest właśnie lekceważenie roli ojca w rodzinie Kiepskich (na co Ferdek zasłużył), a w "Dniu szakala" po prostu tak wyszło, bo gdyby na ten jeden odcinek okazało się, że Ferdek od lat sumiennie pracuje, to jednak byłby bardzo zauważalny szczegół względem charakterystyki bohatera. Nawet jeśli w ŚwK nie ma wyraźnego ciągu fabularnego.
Ostatnio tak miałem z odcinkiem „Jeleń Ferdynand” i wyobrażeniem UE, która miała kontrolować, czy normy unijne spełniają nie produkty czy firmy, a ludzie, jej mieszkańcy. To żywcem przypominało III Rzeszę i ichniejszą eugenikę, przy lepszej wiedzy historycznej pomiary czaszki Ferdka też przerażały. I jaki los by czekał Ferdka i Banana, gdyby jednak nie udało się oszukać urzędasów, co by ich jako nowych „Untermenschów” spotkało w Polsce jako kraju członkowskim UE?
PS. Radziłbym unikania porównań obecnej Unii (choć w wielu miejscach niedoskonała) do Rzeszy i jej ludobójczej machiny.
Do III Rzeszy to wiadomo, że nie ma co porównywać, mimo, że i to i to Niemcy. Trauma po II WŚ skierowała Niemcy bardziej w stronę komunizmu, czyli ze skrajności w skrajność, a po co komu umiar... Natomiast jeśli chodzi o te wszystkie Ziel... Czerwone Łady, zrównoważony rozwój itp., to ten odcinek ciekawie się zestarzał.