WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
Po śnie o Boczku miałem sen o Marioli, a tak naprawdę to chyba była Barbara Mularczyk z czasów początku serialu. Dzisiaj z kolei śniła mi się Helena Paździoch. Ale to nie były sny erotyczne. Z Mularczyk rozmawiałem o jej roli w serialu, a Helena była u mnie w domu w kuchni i była bardzo miła. Więc to chyba nie była Helena tylko Renata Pałys.
Śniło mi się, że oglądałem z rodzicami odcinek z jesieni 2018. Akcja działa się na korytarzu, Ferdek kieruje się w stronę swojego mieszkania kiedy z kibla wychodzi Paździoch. Ryszard Kotys był w wyraźnie lepszej formie niż w ostatnim sezonie. Miał na sobie taki brązowawy sweter. Paździoch mówił Ferdkowi coś o Kozłowskiej i jakimś innym prezesie - Stanisławskim. Ale teraz już nie pamiętam dokładnie o co chodziło. Wtedy z mieszkania Kiepskich wychodzi Boczek, trzymając w ręku piłę mechaniczna mówi ,,Pan jesteś kanalia, Panie Marianie kochany!" Miał na sobie kurtkę i czapkę z nausznikami.
Miałem jeden taki sen. Pamiętam że był w nim krótki urywek w którym spotkałem Arnolda Boczka na korytarzu z ŚWK. Chyba to był korytarz z pierwszych odcinków. Ten poczęstował mnie kiełbasą chyba albo jakąś inną wędliną. Był to mój jedyny sen w którym doświadczyłem jakichkolwiek doznań smakowych. ;p
Dziś śnił mi się kolejny sezon serialu. Nagle, pod koniec sierpnia pojawił się na Ipli najnowszy odcinek. Tym razem nikt nie opublikował opisów. Wszyscy oglądali odcinek, nie wiedząc co będzie się w nim działo. Obejrzałem jedynie kawałek, ale pamiętam, że Halina rozmawiała z Ferdkiem i pokazywała mu jakąś płytę.
Mnie się dzisiaj śniło, że najnowszy odcinek był dostępny na Ipli już dziś- w maju i się zdziwiłem, że to przecież 4 miesiące zbyt wcześnie. Okazało się jednak, że to nie cały odcinek, a jedynie nowa, 3-minutowa czołówka. Czołówka wyglądała tak, że Halina śpiewała zupełnie inny utwór niż ten big Cyca na jakimś moście w plenerze, nie na greenscreenie.
Śniło mi się, że Forum wróciło do swojego poprzedniego wyglądu i wszyscy myśleli, że to awaria. Potem Kiepsky coś napisał, że powrót był konieczny, bo coś tam coś tam i któryś z userów pisał, żeby usunąć Kiepsky'ego ze stanowiska admina.
Kilka dni temu śniło mi się też, że przy stole siedziałem ja, kilka innych osób i Szwejk, ale szczegółów nie pamiętam.
Śniło mi się dzisiaj, że kacrudy wrzucił nowe zdjęcia z planu 27 sezonu i chwaliliśmy nowego reżysera- Adka Drabińskiego- za to, że wyszedł w plener. Potem Derek187 powiększył bardzo jedno zdjęcie, dogłębnie przeanalizował i udowodnił nam, że to greenscreen świetnej jakości, a nie plener. Nie chcieliśmy mu wierzyć, ale miał twarde dowody. Dotarł do informacji, że od 27 sezonu Adek Drabiński osobiście będzie wykonywał greenscreeny z użyciem jakiejś nowej, autorskiej technologii. Potem widzieliśmy jeszcze kilka innych zdjęć i doszliśmy do wniosku, że takie greenscreeny są bardzo dobre i naprawdę niewiele odbiegają od Hollywood i wszyscy polubiliśmy komputerowe tło i chwaliliśmy Drabińskiego i dziwiliśmy się, że Yoka tak nie mógł.
Wczoraj o 23:30 na Ipli ogladałem odcinek "Kosmiczna landrynka". Byłem już senny, więc wyłączyłem odcinek na scenie Ferdka tulącego głowę do meteorytu. Śniło mi się, że oglądałem ten odcinek dalej, ale trwał 44 minuty, a Ferdek stanął na kamieniu, który zaczął rosnąć. Wyrósł tak, że Kiepski zrobił głową dziurę w suficie.
Dzisiaj mi się śniło, że oglądałem nowy odcinek, który był bardzo absurdalny. Boczek miał halucynacje po bimbrze Ferdka, że jakiś psychopata chce wybić cały Wrocław za pomocą uzbrojonych dronów. Było dużo czarnego humoru, humoru sytuacyjnego jak w Jasiu Fasoli i dużo abstrakcji, która pojawiała się nagle i wszystkich dziwiła. Większości użytkowników, w tym mi, ten odcinek mi się podobał. A potem chciałem tu napisać ocenę, ale zapomniałem o czym był ten odcinek i nie mogłem sobie przypomnieć i się trochę męczyłem.
Śniło mi się, że Kiepski Widz mianował mnie na admina, ale dopiero za 2 lata, bo jak sam powiedział, wtedy go już nie będzie Zdziwiłem się, że akurat mnie powierzył swoje obowiązki, bo ja mam często zapał tylko na początku
Dziś przyśnili mi się nowi Kiepscy. Podobnie jak u Pabfera, śniło mi się, że aktorzy wyszli w plener i to mi się bardzo spodobało, jednak sam odcinek był dość głupi - bodajże jakieś średniowiecze, Ferdek i Boczek ciągle gdzieś łazili i gadali, jak w średniowieczu. Spotkali też Paździochową jako trubadura czy coś takiego. Na napisach końcowych oprócz informacji o nowym reżyserze pojawiło się też jakieś nowe logo (po przebudzeniu wywnioskowałem, że miało to chyba znaczyć, że ATM Grupa się już nie zajmuje serialem ).
Wczoraj mi się śniło, że nowy reżyser Adek Drabiński stwierdził, że Babka i Edzio wrócą do serialu. Wygenerował te postaci komputerowo i nagrał zwiastun 27 sezonu, w którym Babka i Edzio występowali w każdej scenie, a innych bohaterów było stosunkowo mało.
Znowu miałem kiepski sen. Tym razem czekałem na przedpremierę na Ipli, która mi nie działała. Więc czytałem posty na forum. Temat założył jakiś user z 1 postem, a pierwszy ocenił Widz. Ocena wynosiła u niego 1/10, ale pochwalił dynamiczniejszą akcję i brak greenboxów.
Na bieżąco, o trzeciej w nocy pisałem.
Śniło mi się, że byłem na bazarze u Paździocha. Był to ogromny podziemny labirynt. Obsługiwała mnie Helena. Specjalnie wysyłałem ją po różne dziwne rzeczy, żebym mógł obejrzeć z każdej strony wszystkie kąty, porobić zdjęcia i wrzucić na Forum. Słyszałem, że nie tylko ja przychodziłem oglądać, ale jak ktoś się niedyskretnie gapił, to go wyganiała z siekierą.
Śniło mu się źe pod koniec 19 odcinka (który na pewno nie przedstawiał wydarzeń z "Cichej Nocy") w sypialni Kiepskich, przy zgaszonym świetle zebrali się Ferdek, Babka, Paździoch i Boczek. Wyjęli tablety i zaczęli grać w jakąś strategię, przy tym się nawzajem przekomarzając.
Dzisiaj śnił mi się nowy odcinek Kiepskich. Paździoch rozwalił w nim prywatną publiczną toaletę i nikt nie mógł z niej korzystać. Ferdek z Boczkiem rozmawiali o tym w piwnicy, a Boczek był przerażony. W tle biły dzwony kościelne, a kamera robiła potem najazd na twarz Arnolda, który powiedział "Toaletę rozwalili. I co tera będzie?".
Śniło mi się dzisiaj, że oglądaliśmy pierwsze dwa odcinki 27 sezonu w innej kolejności niż to zostało zapowiedziane- najpierw o wyganianiu Boczka z WC, a dopiero potem ślub Mariolki. Zastanawialiśmy się czy to wpadka Polsatu czy celowa decyzja. Czołówka była stara, a liczyłem na nową.
Pabfer pisze: ↑2018-08-26, 12:21
Śniło mi się dzisiaj, że oglądaliśmy pierwsze dwa odcinki 27 sezonu w innej kolejności niż to zostało zapowiedziane- najpierw o wyganianiu Boczka z WC, a dopiero potem ślub Mariolki. Zastanawialiśmy się czy to wpadka Polsatu czy celowa decyzja. Czołówka była stara, a liczyłem na nową.
Pamiętasz szczegóły obu odcinków? Jeśli tak, to czy się spodobały?
Śniło mi się dzisiaj, że jechałem autobusem i jak wychodziłem na przystanku w moim mieście to zobaczyłem Boczka Stał na przystanku, a w ręku miał kiełbasę. Chciałem z nim pogadać, ale wszedł do autobusu i tylko udało mi się usłyszeć "Ale tu ciasno w mordę jeża"
W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem
Mi się śniło, że przyszli do mnie Paździoch z Boczkiem. Boczek przyniósł ze sobą strasznie dużo kiełbasy, mięsa i ogólnie żarcia i mówił że to wszystko zeżre. Ja mówiłem, że nie da rady, a Paździoch coś tam na niego krzyczał i wyzywał z tą swoją mendowatą miną.