Podobała mi się scena jak Mariolka rozmawiała przez telefon.
"... i normalnie mi powiedział, że ja mu Jennifer Aniston przypominam, czujesz?"
"... coś ty, jakie ciacho, taki łysawy z przodu, to chyba od myślenia wiesz, a patrzały miał
jak denka od jabola" (haha xD)
"koszulke to wogóle bez designu miał, chyba z koszyka w kerfurtcie wygrzebał".
No i ta scena mnie mocno rozwaliła
No i to w zasadzie jeden plus
Minusy?
- Walduś pojawił się na jakieś 2-2.5 minuty w odcinku,
- lizanie d*** Kozłowskiemu (m.in. "dzięki panu to się jakoś to wszystko kupy-dupy trzyma","oj, przepraszam, że zwracam uwagę, ale płaszcz pan odwrotnie założył" etc...) - strasznie mnie to denerwuje,
- wyzwiska w stronę Waldka,
- greenboks, kiedy Paździoch opowiada Ferdkowi o swojej wymarzonej ceremonii, kiedy ma dostać medal zasługi ^^
Jest więcej. Dalej wymieniać? Żal słów...