Odcinek dobry jak na sezon 12. Może dlatego dobry bo pomysł powielony ?
Wiele by zmian trzeba było wprowadzić by ten odcinek był świetny.
- zamiast Pażdziocha wehikuł czasu wymyślił jakiś szalony naukowiec bo do Pażdziocha takie cudowanie nie pasuje
- mogli zrobić coś jak Efekt Motyla zwłaszcza po tym jak Boczek zostawił w średniowieczu swoje ciuchy i aparat - ile tu możliwości !
ale tak naprawdę Boczka to tamtejsze czyste powietrze by go zabiło i już by nie wrócił.
- mogli darować sobie scenę z indiańską zabawą, taki wiek dzieci też nie pasował - a może to były wnuki Pażdziochów ?!
- jeśli mieliśmy rok 2010-11 TO 1972 rok był ok.40 lat temu a Helena ma ok.50-ki to znaczy że Pażdzioch rwał za Gierka 10-latki
Mogli bardziej zakręcić ten odcinek.
Plusy odcinek miał takie:
- Boczek - stary naiwny Boczek, za kiełbasę zrobi wszystko, fajnie też wyglądał w tym starodawnym stroju
- Ferdynand wchodzi do swojego mieszkania a tu się okazuje że go Pażdzioch uprzedził
- za drugim razem też szok - każdy myślał że się tak zakręcił że się ożenił z Heleną
Dobry jednak to odcinek.