Plusy "+"
- Wesoły i śpiewający Ferdek na początku jakiego uwielbiam

- Boczek złodziej ogórków hehe

- Ferdek i Boczek o saksofonie:
B:"Trąba normalnie w morde jeża"
F:"Pan jesteś trąba, ta trąba się puzon nazywa"
- Boczek chciał "saksofon na wódkę przemienić"

- Marian Ptasznik Paździoch

- Fałszowanie Paździocha i komentarz Boczka

B:"Jakby się słoń spierdział po kapuście"

- Mądrzący się Ferdek w sypialni

- Edzio chwalący gre Paździocha

- Śniadanie Paździocha HEHE

- Boczek i jego basetla

- Helena opierdzielająca Paździocha

- Dżezujący na bębnach Ferdek

- Mariolka nie wkurzałą

- Halinka wspominająca Ferdkowi o adwokacie i dżezujący Ferdek

- Ferdek i Paździoch tworzący utwory i podsumowanie Edzia(Eda): "Zajebiście"

- Fajne nazwy w żargonie jezzowym Ferdko-Paździochowym

- Paździoch o "Presleju"

- Halinka opierdzielająca Ferdka, że śpi do południa

- Ferdek pijący wódke ze smutku

- Pomysł Edzia na piosenke

- Przebieranki Boczka

- Halinka i Helenka na korytarzu

Helenka świetna!
- Występ Ferdka, Paździocha i Boczka

P:"Panie Koszałkowski no jak się panu podobały nasze jezzowe ostatki?"
K:"Do dupy"

- Ostatnia scena:
F:"Panie Paździoch musze panu powiedzieć, że ja się tutaj czuje jak taka ostatnia muzyczna prostytutka"
P:"No cóż panie Ferdku ****************"

- Długi występ Edzia jak za starych czasów

- Krótki, dobry występ Kozłowskiego

- Piosenka na zakończenie
Minusy "-"
- Halinka nucąca pod nosem

- Filozofowanie Paździocha na temat muzyki

- Opowieść Paździocha o Dżezabelli
10/10

9/10