Masz rację, wczoraj oglądałam ten odcinek i muszę przyznać, że miejscami przypominał trochę stare odcinki
Co prawda niezbyt przypadły mi do gustu sceny w piwnicy, no ale i tak.. Pozwoliłam sobie zrobić listę:
Na minus:
- scena w kuchni z Halinką -> według mnie była słaba, nie lubię, jak Ferdek "molestuje" Halinkę
-charakteryzacja Paździocha i Ferdka (jako muzyków)
- opowieść Paździocha (w jakimś odcinku już było coś o przeszłości) z tą dziewczyną i w ogóle takie zanudzanie w tym klubie 'SibiDżibi' czy jakoś tak...
- greenbox
Na plus:
+ scena w piwnicy z Boczkiem na początku odcinka
+ powrót do "Mocnego fulla"
+ gra Kotysa, Gnatowskiego i Kotysa - pozytywna, nie było tego gderania Ferdka, Boczek był normalny, a nie taki zidiociały jak w nowej serii..
+ plakat z Waldusiem
+ śmieszne dialogi,np. : "Jakby się słoń spierdział po kapuście" albo "pierdzenie w bęben"
+ przebierający się Boczek
+ scena przy kiblu z Heleną i Halinką
Moja ocena to 7/10
A i jeszcze mnie zastanawia... czy ostatnia scena (takie jakby wesele) była w greenboxie?
Bo tak jakoś dziwnie to wyglądało