Post
autor: Kiepska_Fanka » 2009-11-26, 19:18
Krzys133, to ja go streszczę, chociaż jednocześnie oglądałam go i odrabiałam pracę domową, więc...
Halinka doszła do wniosku, że Ferdek musi iść do psychiatry, aby wyjaśnił on, dlaczego Ferdek nie pracuje. Poszli do lekarza i tam ten doktor pokazywał Ferdkowi obrazek przedstawiający kota. Obracał go w rózne strony ipytać się Kiepskiego, co widzi. Ferdek w końcu sie zdenerwował. Lekarz przepisał mu jakieś tabletki. Wieczorem Halinka leżała na łóżku, a Ferdek siedział obok niej (także na łóżku). Zaczął gadać, że w poprzedniej erze pracował jako niewolnik przy budowie piramid. Nie mógł już tego wytrzymać i został skarany na wieczne bezrobocie przez faraona i jego żonę. Dlatego też jego wędrówka przez wieki nie jest wypełniona robotą. Halinka aż zasnęła z nudów, a jeszcze wcześniej (jak Ferdek zaczął opowiadać te dziwne historie), śmiała się z Ferdka i powiedziała, że lekarz ostrzegał, że tak może być z nim (może opowiadać takie bzdury). Chciała dac mu jakieś tabletki. Później, rano siedzieli przy stole i znowu była mowa o tych tabletkach i Halinka śmiała się z Ferdka (z jego opowieści). Zaczęła się jakaś rozmowa o pracy Ferdka i chyba, że jednak w tym kraju jest praca dla ludzi z jego wykształceniem, czy coś takiego. I Ferdek dostał rolę w filmie "Faraon", który wyświetlany byl w kinie. Tam Ferdek śpiewał i tańczył z jakąś grupą innych osób. Paździoch na korytarzu twierdził, że był na tym filmie z Heleną i, że to było wyjątkowe gówno - upadek cywilizacji. Zakończyło się na tym, że Helena wyszła ze swojego mieszkania z wężami na szyi, a Ferdek zaczął krzyczeć (to miało nawiązanie do jego wyobrażeń o tym, jak niby pracował przy budowie piramid).
Ostatnio zmieniony 2009-12-20, 02:22 przez Kiepska_Fanka, łącznie zmieniany 1 raz.