SEZON 10 = 5,7(średnia sezonu)
308. Bilans kwartalny - 10(arcydzieło) - Świetne rozpoczęcie sezonu.
309. Babski wieczór - 2(bardzo zły) - 2, jedynie za scenę z winem.
310. Kapeć - 8(bardzo dobry) - Byłoby więcej gdyby nie greenbox w parku.
311. Kochaj albo tańcz - 7(dobry) - Odcinek udany.
312. Niestabilność - 5(średni) - Taki sobie odcinek, mogło być lepiej.
313. Kalendarz - 9(rewelacyjny) - Rewelacyjny odcinek.
314. Skok w bok - 10(arcydzieło) - Jazda samochodem mi nie przeszkadzała
315. 308. Bilans kwartalny - 10(arcydzieło).
309. Babski wieczór - 2(bardzo zły)
310. Kapeć - 8(bardzo dobry).
311. Kochaj albo tańcz - 7(dobry).
312. Niestabilność - 5(średni).
313. Kalendarz - 9(rewelacyjny)
314. Skok w bok - 10(arcydzieło).
315. Dance Macabre - 4(ujdzie) - Pierdzielenie o tym samy, jak w "Niestabilność".
316. Skowyt - 1(nieporozumienie) - Dno, nawet za pierwszą scenę nie dam 2.
317. Nienagrodzony - 2(bardzo zły) - Jedynie za dwie śmieszne sceny.
318. Syn Nilu - 2(bardzo zły) - To samo co wyżej.
319. Wszechobecny - 10(arcydzieło) - Świetny pomysł, fajne wykorzystanie
320. Konflikt pokoleń - 5(średni) - Taki sobie, wkurzający Ferdas.
321. Opowieść wigilijna - 8(bardzo dobry) - Byłoby więcej gdyby nie retrospekcja.
322. Sylwester narodów - 2(bardzo zły) - Do d**y odcinek ;(
Sezon lepszy od sezonu 9(5,3), ale, tylko w średniej. Nie wiem czemu, ale uważam ten sezon za najgorszy, albo niech będzie, że 9 jest najgorszy. Nieważne, oba są do kitu.
Z sezonu na sezon jest coraz gorzej. Od momentu, od kiedy reżyserem jest Yoka wszystko zaczęło sie psuć. Może z wyjatkiem sezonu 8, który trzymaj jeszcze, jako taki poziom(7,1).