Plusy "+"
- Relacja: Ferdek-Boczek(Znudziło mi się już to ciągłe "Wypierdzielaj stąd grubasie jeden... bo pan tu nie mieszkasz tylko u siebie na górze') ')
B:"Karwasz twarz, w dupę węża, w mordę jeża"
- Ferdek leczący Boczka wódką
a) Wódka z pieprzem
b) Wódka z miodem
c) Okładanie nogi kapustą
- Pijany Boczek
- Leniwy Ferdek
- Ferdek by wszystko wódką leczył
- HEHE, Boczek złamał Ferdkowi ciupagę.
F:"200 zł!"
B:"Jakie 200 zł? Za patyk krzywy jakiś?"
F:"200... nie dobra idę do prokuratury"
B:"Panie nie szalej pan, przecież dogadamy się jakoś"
F:"Jak?"
B:"No jak? Jak zawsze"
F:"Chyba, że tak"
- Boczek opowiadajacy Ferdkowi o Tadku Grzelaku
- Ferdek ciągnący Halinkę za papiloty
- Scena łóżkowa
- Leczenie Boczka przez Paździocha
P:"Na pana miejscu bym nie narzekał skoro za darmo dają"
B:"Za darmo? Czyli ile?"
P:"200 zł"
- Ferdek kontra Paździoch pod kiblem
- Zadowolony Ferdek na końcu
- Zakończenie
Minusy "-"
- Halinka mająca za złe Ferdkowi, że żerował na Boczku
- Momentami wiało nudą
10/10
9/10
Zmieniam zdanie. To na prawdę świetny odcinek i chyba najlepszy Yoki! W zasadzie każda scena była śmieszna.
10/10