Jeszcze raz ocenię ten sezon.
266 Ferdynand K. - 7/10
267 Uśmiech zębiczny - 7/10
268 Redaktorka - 9/10
269 Szczupak - 7,5/10
7/10
270 Kocham biurokrację - 9/10
271 Flaszka niedopitka - 8/10
272 Lądek Zdrój - 7/10
273 Papierowy motyl - 8/10
274 Złota rączka - 9/10
275 Wezyr - 7/10
276 Euro - 9/10
277 Koniec świata męskiego bata - 7/10
278 Sylwester bez granic - 9/10
279 Niezastraszeni - 9/10
280 Wrota piekieł - 8/10
281 Pułapka na myszy - 8/10
282 Mamut - 7/10
6/10
Średnia: 7,97
7,88
Najlepszy odcinek : 278 - Sylwester bez granic
Najsłabszy : 282 - Mamut
Sezon dosyć dobry. Na plus tradycyjnie występy Boczka i Paździochów (choć Marian za dużo filozofował). Edzia było mało, ale wypadł nieźle. Ferdek czasami irytował swoją gburowatością, ale nie było tak źle jak w sezonach 10-16. No i na szczęście zmieniono mu te ohydne wąsy. Za dużo natomiast było polityki i elementów anty-PiS-owskich. W poprzednim sezonie też występowały, ale nie były jak chamskie jak tutaj
. No i od tego sezonu serial powoli stawał się coraz bardziej sztuczny. Za dużo było także greenboxów przez co w niektórych momentach śmierdziało Yoką. Ale ogólnie Okił pożegnał się z serialem z klasą i nie zrobił tego co teraz robi pan Y.
Skoro jesteśmy przy ostatnim sezonie Okiła przedstawię swój ranking sezonów.
1. I sezon - średnia 8,62
2. IV sezon - średnia 8,58
3. V sezon - średnia 8,46
4. VI sezon - średnia 8,19
5. Ex aequo III i VII sezon - średnia 7,88 (chociaż pod względem klimatu wolę III sezon)
6. II sezon - średnia 7,66