Świetny odcinek, najlepsze było jak otwarł drzwi od kibla a tam Boczek i dialog:
- Panie, co pan, w zboczeńca się pan zamieniasz ? Ja wszystko powiem pani Halince!
- Panie, nie strasz pan, bo od straszenia inni tu są.
- Panie i tak powiem!
Jak zobaczył facetów w czerni
, nazwa: PLS, jak reporterka mówiła, że podejrzany Ferdynand Kiepski zjadł dzisiaj na śniadanie jajko na miękko, dialog:
- To, co żesz zrobił, co ?
- No, nie wiem Halinka. Ja żem w życiu, nie był w nic zamieszany. Jedyne co, żem mieszał to wodę z sokiem.
- Ale to chyba nie przęstępstwo ?
- Chyba nie, to przedawnione już jest.
Inny dialog:
- Ja żem jest niewinny.
- To czemu uciekasz ?
- Ja ucieka, ja uciekam ?!
- Gdzie, stój przęstępco !
- Ja żem jest niewinny.
- W więzieniu każden jeden jest niewinny.
- Ja chcę adwokata.
Jak póżniej mówił: '' Dupa, d*&a, d*&a '', jak przyszedł prokurator, póżniejsza rozprawa Ferdynanda K., nadinspektor Gnat walący młotkiem, i dialog:
- Powtarzam, musi pan powiedzieć nazwiska i imiona WSZYSTKICH wspólników.
- Jak wszyscy, to kurde wszyscy. Moim wspólnikiem jest cały naród.
I przemowa nadinspektora :
- Narodzie, masz prawo zachować milczenie. Wszystko co teraz powiesz, może zostać użyte przeciwko tobie.
- O!
No i jak wszyscy jak jeden mąż, pokazali gest Kozakiewicza. ( dla niewtajemniczonych, wała ) Moja ocena 8/10.
'' Jak dotąd, postęp wmawia nam, że ciemność to wyłącznie ćmiący światło przesąd. Ale to nieprawda. Zawsze będzie rozpanoszone w ciemności Zło. I oby zawsze Wiedźmini pojawiali się tam, gdzie właśnie są potrzebni. ''