Pabfer pisze: ↑2016-05-01, 17:38
Bardzo dobry odcinek. Absurdalna fabuła rodem z ,,Procesu'' Sobiszom wyszła lepiej niż Kafce
Akurat na szczęście nie Sobiszom, ale blisko mimo wszystko
Sobiszewscy to się akurat tu powinni uczyć od Roberta jak się nawiązuje do klasyki literatury
.
_____________________________________________________________________
Dobry odcinek, najlepszy oczywiście motyw przewodni czyli oskarżanie Ferdka (Wiadomo o co
) , fajna tez była jego psychoza z tym związana na przykład w scenie z Boczkiem: "Panie co Pan żeś zboczeńcem został ?".
Oraz świetnie też wyszło całe te oskarżanie Ferdka przez otoczenie, zwłaszcza przez Halinę.
Najbardziej podobały mi się fakty "Premier udał się do Burkina Faso i nie jest pewne czy wyrobi się w tę i z powrotem. Podejrzany Ferdynand Kiepski wstał rano i zjadł jajko na miękko. W Radomiu otwarto nowy stało: pomieści 18 widzów i 3 słuchaczy". Świetne powtarzanie "już ty wiesz o co chodzi". I nie mówienie Ferdkowi o co chodzi.Na plus Paździochowie na korytarzu.
Najlepsza scena w kuchni jak się Halina z Ferdkiem zastanawiali o co chodzi
Świetne tez szukanie adwokata i jak każdy się rozłączał od razu po nazwisku.
Na mały plus też wszyscy aktorzy drugoplanowali. Dzisiaj to by było piętnastu Draczów
.
Na minus zbyt wyrazisty, wręcz dosłowny wydźwięk polityczny.
Mogliby tak tak przerobić (lekko wystarczyłoby) żeby tej polityki nie było, albo przynajmniej żeby wydźwięk był bardziej neutralny.
Zwłaszcza że akurat te konkurujące ze sobą partie o które zawsze wiadomo, że chodzi są jak Pepsi i Cola: Oba napoje mają różnych zwolenników, mimo że smakują tak samo i są tak samo szkodliwe.
I tym lirycznym akcentem daję
9/10