Jeden z lepszych odcinków tego serialu. Wszyscy aktorzy spisali się świetnie, a gra Ferdka to czysta wisienka na torcie. Dużo zabawnych tekstów i scen, hmm... fajnie, że wtedy Kiepscy byli w formie, bo teraz nie byłoby co oglądać.
Pozytywnie:
gra Ferdka,
gra Boczka,
gra Paździocha,
gra Obwarzana/mecenasa,
scena z wykrywaczem kłamstw
scena, gdy Boczek przyszedł po kiełbasę,
scena w telewizorze,
scena z mecenasem, gdzie Ferdek powiedział tekst: "a co jak żem zeżar?"
znalazłoby się pewnie więcej podpunktów, ale odcinek oglądałem dosyć dawno, więc oceniam pamięciowo.
Negatywnie:
brak.
Odcinek po prostu rewelacyjny, i te teksty: "Kręci ksiądz i białogłowa, co ukręci w mordę schowa", "Nie fikaj Pan tak jak małpa na gumie", "Dzięki Ci Panie Boże za Twe dary". Ocena końcowa, to oczywiście 10, z tego względu iż nie ma żadnych minusów, a to chyba wystarczy.