Znakomity epizod! Niby wszystko tworzone wokół jednego wątku, czyli zniszczenia modelu Paździocha przez Boczka, ale trzeba przyznać, że nie było czasu na nudę.
Trudno w tym odcinku wyróżnić choćby 2-3 najlepsze sceny, ponieważ każda była co najmniej dobra, a wyjątkowo fenomenalnych też nie było. Ale chyba najbardziej utkwiły mi w pamięci sceny, w których Boczek niszczy model
. Scen na minus wg mnie nie ma. Absolutnie żadna z postaci nie wkurzała. Sądzę, że scenarzyści wyciągnęli z tego odcinka maksimum.
Morałów z tego odcinka jest naprawdę sporo. Trzeba przyznać - był to mądry i pouczający odcinek. Szczególnie można było zauważyć pechową rolę Boczka, który nie ważne, co by zrobił - i tak będzie źle.
.
Ja osobiście wyciągnąłem z tego również taki wniosek, że nie warto tego wszystkiego tak przeżywać, bowiem nic to nie zmieni, a może nawet pogorszyć sytuację, jak to było w odcinku.
Ocena: 9/10.