Świetny odcinek
Plusy:
-Dyskusja o przerywaniu w TV: "Bo ja Panu przerwę zaraz"
-Próba obudzenia rodziców przez Mariolkę
-Halinka (do Ferdka): "Ferdek, nie przerywaj jej"
-Ferdek: "Jak nie ja, jak ja ?"
-Kłótnia o pieniądze
-Spanie z gazetami na twarzach
-Halinka (do Ferdka): "Co Ty taka ubrana po chałupie chodzisz, noc jest"
-Ferdek: "Muzyka na cały regulator, umcia umcia, skaczą jak małpy i drą ryja, no i ja się nie mogę na to zgodzić, bo mi fizycznie uszy pękną"
-Pomysł wysłania Ferdka do wujka Władka
-Mariolka (do Ferdka): "Ty jesteś taki mamut prastary"
-Halinka (do Ferdka): "Własną piersią ? Ty się nie przeceniaj!"
-Rozmowa Ferdka z Boczkiem na korytarzu
-Ferdek (do Boczka): "Panie Boczek, ja odnoszę wrażenie, że Pan niedorozwinięty jesteś"
-Boczek (do Ferdka): "Dupa fotel browary i zero współczesności"
-Taniec Boczka
-Ferdek (do Boczka): "Panie Boczek, Pan jednak jesteś debil"
-Rozmowa Ferdka z Mariolką w kuchni
-Ferdek (do Mariolki): "Możesz se iść do cyrku, możesz se iść do zoologa, możesz se iść do kawiarni cytronetki się napić"
-Mariolka (do Ferdka): "Może pooglądamy razem telewizję ?"
-Halinka (do Ferdka): "Ferdek, daj już spokój bo to nudne jest"
-Ferdek: "Ja do żadnego zasranego wujka Władka nie pojadę"
-Halinka (do Ferdka): "Przecież Ty gó*no masz"; "Ty jesteś prehistoryczny mamut i do tego zdziadziały debil"
-Ferdek (do Paździocha): "To rzeczywiście nabrzmiały problem"
-Pieprzenie Paździocha
-Ferdek (do Paździocha): "Ja się rzadko z Panem zgadzam"
-Paździoch: "Regularna orgia seksualna, baba z babą, chłop z chłopem jak popadnie w tę i na zad"; "Parzą się jak żaby w bajorze i to wszystko w rytm wesołej szatanistycznej melodii umcia umcia"
-Zaskoczenie Ferdka na widok dekoracji
-Halinka (do Ferdka): "Przecież za godzinę mamy PKS-a"
-Halinka (do Mariolki): "Ja muszę porozmawiać z tatusiem"
-Halinka (do Ferdka): "Ty mówisz jak Ojciec-dyrektor"
-Ferdek oglądający kolorowe paski w TV
-Ferdek: "Chińskie, czy co ?"
-Śmiech Ferdka
-Taniec Ferdka
-Dobijanie się do drzwi i wrzask Paździocha
-Dialog:
Paździoch: "Co Pan wyprawiasz, do jasnej cholery ?"
Ferdek: "Jak to co, tańczę se taniec robota"
10/10