248 Ogór

[Listonosz_Edzio]

Plusy:
+ Fajne sceny
+ Mało greenboxów
+ Jak Halinka się wkurzała
+ Fajne sceny

Ocena 9/10!

[Chmurka]

Mistrzowski odcinek, w którym omal nie pękłam ze śmiechu.

PLUSY:
- Pierwsza scena oraz denerwowanie Halinki. "Halinka, a przyniosłabyś mi ogórka kiszonego?"
- Udanie się z Boczkiem do piwnicy
- Paździoch w salonie "Dochodzą słuchy, że umie Pani rewelacyjnie zakisić ogóra"
- Szukanie dobrej receptury na kiszenie ogórków
- Podkradanie ogórków przez Boczka
- "Wybory" na sposób kiszenia ogórka
- Paździoch "Masłowska jestem" "Dorota?!" "Nie, Maria"
- Ostatnia scena

MINUSY:
- Trochę nudów

10/10

[Matrixun]

odcinek, w którym omal nie pękłam ze śmiechu.

A w której minucie tego odcinka można zobaczyć jak o mało nie pękasz ze śmiechu?

[Chmurka]

odcinek, w którym omal nie pękłam ze śmiechu.

A w której minucie tego odcinka można zobaczyć jak o mało nie pękasz ze śmiechu?

A Pan Matrixun co taki ciekawski? Sobie Pan obejrzyj to się Pan przekona.

EDIT: Nie zrozumiałaś o co mi chodzi. Wyjaśnię na PW... - dop. Matrixun

[Kiepski Kapeć]

Kolejny odcinek z listy ulubionych. Dostrzegam tutaj bardzo dobry pomysł na scenariusz i na nakręcenie tego odcinka, nieźle można się uśmiać jak Ferdek prosi Halinkę o przyniesienie mu do łóżka ogóra oraz szukanie receptury na ukiszenie go. Na bardzo duży plus dam tekst Paździocha, który jest chyba najlepszą częścią tego odcinka, a końcówka odcinka też niczego sobie.

10/10

[Władysław]

Odcinek dobry, największy plus daję za to że lubię identyczne ogórki jak Kiepski z sąsiadami Fabuła bardzo dobra, sporo fajnych i śmiesznych momentów. Najlepsza była asekuracja Boczka Albo Paździoch i jego dwuznaczne teksty w sypialni, potem oczy podbite Oceniam na 9/10

[Pabfer]

Fabuła niby życiowa i realistyczna, ale jednak lekko postrzelona... To w ,,Kiepskich'' normalne Najlepsze było nocne knucie w kuchni, rozmowa po nieudanym napadzie i obudzenie Halinki przez Paździocha. Zakończenie też dobre.

10/10

[Luko]

Świetny odcinek, jeden z moich ulubionych. Oglądałem kilka razy ten odcinek i zawsze miałem smaka właśnie na ogóra kiszonego Na plus pierwsza scena z Ferdkiem gadającym o ogórze, scena w piwnicy, Paździoch w łóżku Kiepskich, przyłapany Boczek, " ku**a konserwowy ", zakończenie. 10/10!

[boczek13]

Odcinek arcydzieło, niesamowicie śmieszny i na pewno w TOP 10 całego serialu
Plusy:
-Ferdek chcący ogóra w nocy
-tekst„ Kur*a konserwowe!”
-furia Halinki
-poszukiwania ogórków w spiżarni Boczka
-Ferdek walący do drzwi i świetna Helena
-Paździoch pytający Halinkę o kiszenie
-rozmowa na temat ogródków działkowych i tekst Boczka "Panie oni tam teraz ogrodzili i psaa trzymają złego
-Boczek kradnący ogórki i tekst „No rwij grubasie drurny, rwij”
-pomysły na sposób kiszenia i tekst " W słoiku to się nosi mocz do analizy"
-referendum
-efekty uboczne kiszenia
Minusy:
-brak
10/10

[Janusz Tracz]

Bardzo dobry odcinek ! 10/10

Na PLUS
+ Świetny początek
+ Rozmowa z Boczkiem na korytarzu i w piwnicy
+ "O menda jedna przebrzydła, łysa pała"
+ "Chodzą słuch że umie Pani rewelacyjnie zakisić ogóra"
+ Pobicie Boczka przez emerytów
+ Casting
+ "Soczyste Bydlaki! Twarde tęgie dryblasy!"
+ Końcowka

[Procjon]

Kapitalny odcinek. Świetny klimat i mnóstwo dobrych tekstów.
Plusy
- Ferdkowa chęć na ogóra i zarażenie nią sąsiadów
- Pierwsze sceny z Halinką i wyprowadzenie jej z równowagi
- Penetrowanie "szafki śpiżarnej" i tekst Boczka o rozpylaczu
- Paździoch w sypialni
- dyskusja sąsiedzka w piwnicy, ustalanie planu działania
- Boczek obrabiający ogródki działkowe, ubezpieczanie go z okna, Paździoch: "Rób pan co chcesz, ja spieprzam"
- Debatowanie w piwnicy nad wyborem właściwej receptury, aluzje polityczne - "Referendum to są drogie rzeczy, a co, pan będziesz płacił"?
- Debata ogólnonarodowa, Jasiek Pizdruń
- Zakończenie i wzajemne obwinianie się
Minusów nie stwierdziłem żadnych.
10/10

[Bździuch]

Najlepszy odcinek serialu ! Oglądałem miliony razy, za każdym razem dusiłem się ze śmiechu, a jak go oglądałem pierwszy raz musiałem aż pauzować co chwila Wszystko zabawne, co sekunda śmieszny zwrot akcji, fabuła prosta, i nam bardzo dobrze znana. Genialna gra aktorska, genialne teksty, PERFEKCJA ! Już żadna komedia tego nie powtórzy, takie jest moje zdanie. Znam to cudo na pamięć.

Plusów jest ogrom, zacznę od początku odcinka

Plusy:
+ Scena w sypialni "Chce ogóra !" I te jego mlaskanie
+ "Kur*a ! konserwowe !"
+ Gra Ferdka, jak stał z tym słoikiem, to było genialne !
+ Ferdek wciąga Boczka, do ogórów
+ Wszyscy sąsiedzi powtarzają "A nie takiego pizdryka jakiego w sklepach sprzedają"
+ Ferdek i jego mimika "Ale takiego ze sokiem panie"
+ Scena pod Paździochami "Pani Helenko, Pani Heleneczko !" "I won, i proszę opuścić mnie !" "Ja żem nie brał, Pan Boczek... żem nie brał"
+ Paździoch w sypialni Kiepskich - Hit ! "Słyszałem że potrafi pani rewelacyjnie zakisić ogóra !"
+ Scena pod oknem, genialne komentarze Ferdka i Paździocha "Panie nie pękaj pan jak guma jakaś", "co on tam stoi jak ta dupa w polu" "No gdzie się gapisz ?! Rwij grubasie no rwij !" "Rób pan co pan chcesz, ja spieprzam !
+ Kłótnie sąsiadów w piwnicy
+ Debata w salonie
+ Genialna Kurdziel ! Jej najlepsza rola ! "Niech mi pan nie przerywa dobrze ?! Jak pan mówił, to ja panu nie przerywałam ! i ten jej w**rw genialny ! Wierszyk tez po prostu cudo "Słóóóój ! Wygotuj, aż wybrzdęknie, tylko ostudź zanim pęknie..." "... Zasiał boso niebogudka wzdeła ogór ze z ogródka , a że krótkie kiecki miała względy światu okazała, błyszczą w słońcu dwa globusy, aż je spostrzegł sowiet kusy, jak nie chycnie, jak nie skoczy, dziewczę już do siodła kroczy i. I tak porwał marysinę na daleką Ukraine" - Znam cały na pamięć, rekcja Boczka na "Globusy" też genialna !
+ Góral świetny ! "Trochę wody, trochę soli, trochę pieprzu można dopi*rdolić !"
+ Ostatnia scena !
+ Dusiłem się ze śmiechu
+ Wszyscy genialnie grali
+ Prosta fabuła
+ Wiele kultowych wręcz tekstów i scen
+ Akcja w większości, w krótkim odstępie czasu

Najlepsza komedia, jaką oglądałem ! 10+/10 - mój ulubiony odcinek

[kacrudy]

Mało brakowało, a dostałby dyszkę. Dlaczego?

Plusy:
- Ferdek żądający ogóra
- "zarażenie" Boczka i Paździocha
- tekst o małych pizdrykach z marketu
- scena pod oknem: "Co on tam stoi jak dupa w polu?"
- kiszenie ogórków
- rewolucja żołądkowa

Minusy:
- trochę przydługa scena w salonie z góralem i Kurdzielową

Odcinek zabawny, ale nie mój ulubiony.
Ocena: 10/10.

[ms.]

Co tu napisać, odcinek jest po prostu genialny, najbardziej rozbawiło mnie to że większość odcinka działa się o 3 w nocy, akurat wszystkim się zachciało wtedy ogórka kiszonego. Właściwie wszystko było w tym odcinku śmieszne, Boczek, Paździoch i Ferdek wymiatali a i akcja z odwiedzinami Halinki przez Mariana była bardzo zabawna. Dałbym 10 ale odejmę pół punktu za gorszą moim zdaniem drugą część odcinka, o ile pomysł na zorganizowanie referendum w tak głupiej sprawie był bardzo dobry to te piosenki mnie za bardzo nie śmieszyły. Końcówka też bardzo dobra ale jest duża nieścisłość, wszyscy chcieli ogórki natychmiast a czekali kilka miesięcy aż się ukiszą ale to pewnie byłą specjalna zagrywka scenarzystów jak z tymi ogórkami sałatkowymi które przyniósł Boczek.
Ocena: 9,5/10

[Ferdek56]

Genialny odcinek. Na plus chęć Ferdka na ogóra w nocy, zjedzenie konserwowych i prośby do Haliny o kiszone. "Twarde mają być, a nie takie kapcie". Niezła rozmowa i plany jak ukisić ogóra. Dobre obserwowanie Boczka przez okno "Rwij grubasie, rwij!" Niezłe przesłuchania i występ Dominiki Kurdziel. I dobre zakończenie, gdy wszyscy musieli do toalety po ogórkach
Moja ocena to 10/10.

[Bździuch]

Świetny odcinek. Na plus rozmowa Ferdka z sąsiadami , Boczek, ogórki i jedna ze scen. Na minus nic. 10/10

[WatcherOfTheKiepscy]

Świetny odcinek. Na plus rozmowa Ferdka z sąsiadami , Boczek, ogórki i jedna ze scen. Na minus nic. 10/10

Zapomniałeś się przelogować na konto Tm1. xD A tak ogólnie to odcinek bardzo dobry IMO. Najlepszy powtarzany tekst Ferdka o ogórkach ze sklepu i występy artystyczne speców od kiszenia. Zakończenie to już klasyka.
Ocena: 10/10