Genialny odcinek! Jeden z najlepszych w całym serialu
Plusy:
- Ferdek jako krytyk
- oglądanie relacji z Tele Śmiele 2005 i opinia Ferdka na temat Honoraty Płaszczykowskiej
- Ferdek krytykujący rower Boczka, "50 złotych za taki szajs? Panie, jakby mi stówę dawali to bym tego nie wziął"
- "Wrzuć to pan do morza, zanim pan zabijesz siebie i kogoś", "Sam się pan wrzuć do morza"
- rozmowa z Mariolką w kuchni
- niespodzianka Halinki, "Ale uprzedzam, że to nie jest piwo"
- "Brzuch mnie boli, nie idę", "Ferdek, ciebie brzuch boli od 30 lat, kiedy my mamy gdzieś razem wyjść"
- powrót Kiepskich z teatru i tekst o chrapaniu Ferdka w trakcie przedstawienia
- pisanie publikacji do "internautu"
- "Taki teatrzyk, kurde, to ja se sam mogę zrobić w domu przed lustrem, albo i jeszcze lepszy" i dalsza część recenzji Ferdka - mistrzostwo!
- "Czyli krótko mówiąc, leżysz pan i robisz pod siebie" - prezenterka do Bączyńskiego
- "Panie Kiepski, ty gnoju jeden, ty", "Dobranoc panie Bączyński"
- Ferdek komentujący wydarzenia kulturalne dla tv, "Powiem w trzech słowach: dno, dno i jeszcze raz dno"
- nazwisko redaktorki: Marianna Ćwierć-Parzącha
- "Badyl Stanisław, malarz, to tak maluje ręką, że ja bym se to lepiej namalował nogą"
- prezenty dla Ferdka i podwyższenie oceny za kiełbasę
- krytyk Paździoch w tv i wylanie kubła zimnej wody na Bączyńskiego
- konfrontacja dwóch najostrzejszych krytyków na korytarzu
- ostatnia scena z Ferdkiem i Paździochem w szpitalu
Ocena odcinka to oczywiście
10/10.