Plusy "+"
P:"Czy chciałabyś się nauczyć żonglować?"
M:"Ja? Niby czym?"
P"Jajami"
- Rozmowa w kuchni, HEHE, oburzenie Ferdka, zabójcze
- Ferdek opieprzający Paździocha
- Scena łóżkowa, jak zwykle kapitalna.
- Ferdek żonglujący jajami
- Boczek rozwala system w kwestiach jedzenia i to w takich scenach jest najlepszy. Jak zgarnął na talerz potłuczone jajka z ceraty to "spadłem z krzesła". Uwielbiam go!
- Rozmowa z Mariolki z rodzicami w kuchni. HEHE, Ferdek chciał się pochwalić swoją nowo nabytą umiejętnością żonglowania i to aż 6 jajami
- I kolejna świetna scena łóżkowa. Fajnie Ferdek mówi o Paździochu "menda bazarowa, oszust podatkowy"
- HEHE, wydaje mi się, że Ferdek mówił tak tylko przy Halince, bo jak dowiedział się, że Mariolka podarła umowę to się zdenerwował i krzyczał, że "to przecież pieniądze są!"
- No i kolejny już żonglerski pokaz Ferdka
F:"Nazywam się Ferdynand Kiepski, chwilowo jestem bezrobotnym inżynierem-chemikiem"
Prowadzący:"Jak masz na imię chłopczyku?"
B:"Arnold Boczek"
- Świetne zakończenie
Minusy "-"
- Żałosny program w TV z udziałem rodzin: Pączków i Kapciów. Beznadziejne konkurencje i wkurzające piski. Dno
6/10
9/10