Uwielbiam ten odcinek ! Powrót do formy z początku serialu i to w świetnym stylu !
Na plus wątek niemoralnej propozycji Paździocha - trochę głupie i naciągane, ale na szczęście pojawiło się dużo zabawnych tekstów. Świetna rozmowa w sypialni
. O dziwo gra Sztuki i jej kwestie świetne. Fajna scena w salonie, dobry Boczek z tą jajecznicą.
Na wielki plus zmiana decyzji Ferdka
I ten akcent grabowskiego "złe to dziecko, wyrodne to dziecko"
A dziś to tylko ty glucie, fiucie i tak dalej
.
jdnak na największy plus oczywiście kultowe zakończenie ! Reakcja Haliny na żonę Ferdka
. Najlepszy oczywiście Edzio jako dziecko Paździochów i Boczek - Kiepskich, plus ta wpadka Boczka z nazwiskiem
.
Scena na korytarzu - super ! Świetne zakończenie.
9,5/10