Wspaniały odcinek
Dużo humoru, zabawne dialogi i zero nudy. Jest to jeden z moich ulubionych odcinków w historii Świata według Kiepskich. Co chwilę się śmiałam.
Plusy:
- genialny pomysł! To przede wszystkim. W ciekawy sposób poruszyli temat papierosów - jakby ośmieszyli palaczy i wyolbrzymili (i trochę dodali od siebie) to, w jaki sposób działają na człowieka
- pierwsza scena - rozmowa w sypialni Ferdka z Halinką, powód, dlaczego Ferdek pali (heh, przypomina mi to jednego kolegę
) i tekst Ferdka "ja muszę zapalić i to nie jednego Halinka, a całą paczkę",
- Ferdek palący fajki na korytarzu i chmura dymu jak w damskiej toalecie w mojej szkole... Masakra
I dialog Ferdka z Boczkiem:
B: Ja to sobie lubię takie kółka z dymu popuszczać...
F: Kółka z dymu to są dobre dla pederastów
<i dalsza część rozmowy, tylko nie pamiętam>
- Leon Niemczyk w roli lekarza (to chyba jego ostatnia rola w Kiepskich?),
- totalnie rozwaliła mnie ta muzyczka, która leciała w tym momencie, kiedy lekarz badał Ferdka oraz komentarz zdziwionej Halinki: "co to jest?! Ale to nie jest niebezpieczne?",
- rozmowa Halinki z Paździochami na korytarzu:
Halina: On teraz będzie się trochę swobodniej zachowywał.
Helena: Czyli co, będzie pokazywał?
- Ferdek w różnych odsłonach, czyli biskup, prowadzący program "Trzeba rozmawiać" i polityk (minister)
Wszystkie były zaczepiste.
- komentarze Ferdka - biskupa odnośnie życia prowadzonego przez Paździocha,
- "Warto rozmawiać, bo trzeba rozmawiać...Tylko nie ma z kim..."
I w ogóle cała ta scena z rozmowami (najpierw z Paździochem, później z Mariolką) na ogromny plus. Szczególnie teksty o tym, że Paździoch zmusza kobiety do zachodzenia w ciążę i zabijania dzieci, albo o Mariolce, że pewnie zaraz kogoś pobije na ulicy przez te gry, w które gra całymi dniami
- tekst Halinki "zanieś ojcu zupę do kancelarii <czyli do kibla>, bo tutaj się nie może skupić"
,
- pomysł Ferdka - ministra na produkcję biopaliw, zaproponowanie Paździochowi interesu i tekst Paździocha "widzę, że pana nie do końca jednak zaczadziło",
- "tarmoszenie" buraka
,
- Ferdek lejący biopaliwo do motorynki Edzia i tekst poszkodowanego "zepsuliście mi motorynkę! Będzie za to bulić!". Hahaha, spadłam z krzesła jak on to powiedział
Do neutralnych elementów odcinka zaliczam końcówkę - niby mnie rozśmieszyła, ale jednocześnie była trochę dziwna. Można by ją było trochę inaczej zrealizować.
Minusów brak.
Przepraszam jeśli dialogi nie są dokładnie i trochę się różnią, ale nie pamiętam wszystkiego co do słowa.
Ocena odcinka to bezapelacyjnie 10/10 (a nawet 11/10
).