Według mnie, to bardzo dobry odcinek z Boczkiem w roli głównej pewnie w nowych odcinkach wpierdzielili, by tu Jolasię, bo ona zawsze ma dużo do powiedzenia. Najlepsze teksty to oczywiście Paździocha i scena w Salonie jak Boczek, Ferdek, Waldek i Paździoch siedzieli i mówili o Boczku. Cytuję
P: A przypomnij pan sobie coś pan ostatnio na pasterce nawywijał
W: A co ?
P: Chrapał tak, że spadł z ławy i przygniótł emerytkę i rencistkę, że o wiatrach nie wspomnę
Te teksty mnie rozwaliły. Poza tym końcówka trochę niezrozumiana jak dla mnie, bo nie wiem jednej rzeczy po co Ferdek, Paździoch i Waldek chodzili razem z Boczkiem jak mówili, że to Boczek nagrzeszył i to on ma sam chodzić, bo on dał im pieniądze
Według mnie Waldek w tym odcinku był niepotrzebny, bo tylko psuł ten odcinek i zgodzę się z moimi przedmówcami, że słabo grał. Paździoch jak zwykle menda 10/10