164 Benefis

[MrElzvis]

Nie przypadł mi do gustu ten odcinek. Benefis był nużący, smutek Paździocha nie bawił. Na plus to co było wcześniej, tekst o stringach świetny.

Niech stracę, 7/10

[Derek187]

Na plus +:

- "tradycyjnie: pączek i herbata",
- wymyślanie części artystycznej,
- Paździoch leżący na korytarzu,
- rozmowa z Heleną o stringach,
- rozmowa Ferdka z Edziem,
- piosenka przyjaciół Paździocha ,
- Babka i "jakie życie, taka śmierć",
- zakończenie,

Ocena 9/10

[WojeWoda]

Fajny odcinek. Na plus pierwsza scena, zbieranie kasy, wymyślanie części artystycznej, Paździoch leżący na korytarzu, Ferdek nie wiedzący co to są stringi, tekst Edzia "stringi to są takie slipy, co je noszą same VIP-y", benefis, końcówka najlepsza. Ogólnie 8/10.

[Inn]

Plusy:

- Pierwsza scena
- Zbieranie kasy
- Wymyślanie części artystycznej
- Ferdek i co to stringi?
- Benefis
- Zakończenie

10/10

[Kiepski Widz]

Bardzo lubię ten odcinek. Plusy:

-rozmowa Ferdka z Heleną
-składanie się na imprezę
-propozycja Boczka: balet mongolski
-propozycje Edzia
-wygląd Paździocha na benefisie
-pieśń pożegnalna
-Paździoch handlujący pod kiblem
-świetne zakończenie

10/10

[Marcelo]

Na samym początku dobra scena z rozmową Ferdka z Helenką i organizowanie benefisu. Później dobra scena także ze zbieraniem kasy. "Niech chłopak ma, na Marbolo" Pisanie części artystycznej i propozycja Boczka o balecie mongolskim. "On nawet nie odróżnia kalesonów od stringów". Na plus także propozycja Edzia o fujarze i połykaniu pałąka od wiadra oraz pytanie Ferdka "Co to są stringi?". No i oczywiście cały benefis Mariana: jego wygląd, zachowanie - genialne, oraz wszystkie atrakcje rozrywkowe i artystyczne. Dobra piosenka pożegnalna w wykonaniu przyjaciół z bazaru. I zakończenie dobre, Paździoch handlujacy pod kiblem. 9/10

[kanalium]

Na plus:
+ pomysły na pożegnalny benefis
+ scena z Paździochami i Ferdkiem na korytarzu
+ przyjaciele Paździocha z bazaru
+ gra na pile
+ Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Jakie życie, taka śmierć.(Listonosz Edzio i Babka Kiepska)
+ Siekiera, motyka, bimber, szklanka
Na minus:
- trochę słabe zakończenie
8,5/10.

[StorN]

Raczej średni odcinek. Pomysł na epizod niespecjalnie przypadł mi do gustu. Najlepszy był tekst Edzia o stringach i zakończenie.

6/10

[paździoch91]

Niezły odcinek. Najlepsze były teksty o stringach i wymyślanie programu artystycznego. Sam benefis słabszy (choć fajna piosenka "Siekiera, motyka..."), zakończenie mało śmieszne, ale puenta mocna - dla Paździocha handel jest całym życiem, więc po co go na siłę wysyłać na emeryturę...? 7/10

[Dawid]

Kolejny koszmarny odcinek. Sam pomysł wysłania Paździocha na emeryturę wraz z zakończeniem niezły, ale większość odcinka zajmują nudne i nieśmieszne sceny. Na plus scena z pieniędzmi, dokładaniem się sąsiadów. Zabawne teksty o stringach i zamianie na lepszy model. Reszta słaba. Zakończenie w miarę śmieszne z ciekawym przesłaniem. 3/10

[Pabfer]

Trochę średni odcinek.

PLUSY:
Pomysły na organizację benefisu
Składka na benefis
Granie na pile
,,Siekiera motyka...''
Zakończenie

MINUS:
Paździoch bez życia

Nie ma jakichś dużych minusów, ale po prostu nie przypadł mi ten odcinek do gustu. Nie mam na co ponarzekać, ale mi się nie podobało, bo jakoś mnie ta historia ani nie wciągnęła, ani nie rozbawiła.

6/10

[kacper3100]

Plusy:
- "Siekiera, motyka...",
- postać Paździocha,
- niezadowolona mina Paździocha,
- rym Edzia,
- wiersz Ferdka,
- babka,
- finał,
- propozycja Boczka,
- tekst o stringach.

Neutralnie:
- mało śmiesznych scen.

Ocena: 9,5/10

[StorN]

Dobry odcinek, sama fabuła jakoś niespecjalnie przypadła mi do gustu, ale zdecydowanie nadrobiły śmieszne teksty i gra aktorska. Najzabawniejszy w całym epizodzie był motyw ze stringami, chociaż zakończenie również na wysokim poziomie z fajną puentą.

7/10

[Ontario]

Średni odcinek, niestety po Krypcie w tym sezonie następuje ogromna tendencja spadkowa. Na plus świetny tekst o stringach i bardzo dobre zakończenie. Jednak poza tym jest strasznie nudno, w dodatku ten cały benefis był niezbyt śmieszny.

5/10

[PKozlowski]

Średni odcinek , jeden z najsłabszych w tym sezonie. Bardzo widoczna jedna wpadka Paździoch miał odejść na emeryturę po 50 latach pracy a wychodzi na to ,że po 58 (1945-2003) , odcinek w sumie fajny do momentu samej imprezy. 4/10.

[boczek13]

Bardzo dobry odcinek
Plusy:
-dokładający się Walduś i Ferdek
-pomysły na benefis
-Paździoch z bagażami
-rozmowa Ferdka z Edziem
-źle czujący się Paździoch
-Tamara Twardodupcewa
-piosenka od kolegów z bazaru
-Babka rozkręcająca imprezę
-zakończenie
Minusy:
-trochę nudy
9/10

[kacrudy]

Ten odcinek mnie jakoś nie wciągnął. Ogólnie nie było źle, ale dla mnie było zbyt nudno. Kiedyś raz obejrzałem i z nudów wyłączyłem, mimo że było trochę humoru.

Plusy:
- Paździochowa: "Po latach ciężkiej lecz bezowocnej pracy mój mąż przechodzi na zasłużoną emeryturę"
- przeliczanie forsy od Heleny i dokładanie się Ferdka, tzn. Waldka
- rozmowa Ferdka i Edzia o stringach
- benefis i tekst Ferdka: "Jak cię nic nie boli, to znaczy, że nie żyjesz"
- "Jakie życie, taka śmierć" Babki
- zakończenie
- świetna gra aktorów (szczególnie Feldman)

Minusy:
- jak powiedział Edzio: "Nuda, nuda i jeszcze raz nuda"
- Paździoch w podłym nastroju

Mimo tylko dwóch minusów daję zaledwie 6/10. Po prostu za nudno i za mało dynamicznie.
-