Ps. dzisiaj nie mogły by się odbyć w Paryżu nie przez antyglobalistów, a uchodźców
+ Nocna scena w kuchni i pomysł na nią. Swoją drogą, trochę "wyprzedzała sezony"

+ Podglądanie w kuchni
+ "Flesz"z Pierdzimąką" <3
{Kurdziuel wróc !}
+ Paździoch-Antyglobalista
+ Nikt przez parę dni nie może wyłonić przewodniczącego plus ostateczny sposób
+ Chińczyk

+ Zakończenie
- Zmarnowany potencjał na dobry pomysł
- Nuda, oj dużo nudy
- Brak śmiesznych tekstów przez pierwsze 8 minut
5,5/10 było mało minusów, ale i tak mi się nie podobał.
"I'm a man of few words... Any questions?"