Nie wydaje mi się by takie coś mogło być dobrą poszlaką.
Co do Ziomka, to ja uważam że dobrze grał ale nikt mu nie dał szansy na zaistnienie w tym serialu. Tak swoją drogą to wiecie dlaczego Żukowski wtedy nie mógł nagrywać?
No i ogromny szacunek za Waszą pracę. W tym temacie pojawiają się takie rzeczy, że nigdy w życiu wielu ludzi by się nawet nie domyśliło. Skąd znajdujecie te informacje o niedokończonych scenach z innych odcinków i umieszczeniu ich w innych (np. historia z Feldman w „Margaryna gagaryna" czy mundial 2002 na telewizorze)?
Nieco jednak śmiać mi się chce czytając niektóre posty, bo ten temat się zamienił w znajdywanie ukrytych teorii spiskowych. Pojawiające się butelki wody z Tesco (skąd pewność że akurat z Tesco?), szmatki na szafce, poduszki zmieniające miejsce, siatki z piwem, kartki z kalendarza. Naprawdę szacunek za Waszą pracę i zwracanie uwagi na takie szczegóły, bo to ważne sprawy, ale z drugiej strony to czytając ma się wrażenie że zaczyna to naprawdę już podchodzić pod lekki absurd.
Tak a propos. Zwróciliście uwagę na padające światło w scenach w kuchni gdy jeszcze nagrywali w kamienicy? Czy to możliwe by wtedy było jeszcze jedno okno? Notabene ktoś wie co to za obraz nad pralką?
Co do wydarzeń odnośnie zacieków, to z tego co ja wiem, to wydarzenia z zaciekami przypominającymi Jezusa miały miejsce grubo PO odcinku „Wiara czyni cuda", i z łatwością to można sprawdzić w sieci. Nie wiem kto zakładał że mogła to być inspiracja przy pisaniu scenariusza, ale to nieprawda. Czy to możliwe by twórcy scenariusza mogli to tak przewidzieć i wyprzedzili wydarzenia wprzód?